Wprawdzie odsetek uważających oprocentowanie za atrakcyjne wzrósł o 3 pkt proc. do poziomu 15 proc., jednak poprawy atrakcyjności oprocentowania spodziewa się już tylko niecałe 6 proc., czyli o 1 pkt proc. respondentów mniej niż w marcu. Odsetek niemających zdania na temat atrakcyjności wzrósł o 4 pkt proc., do poziomu około 20 proc. Udział osób antycypujących pogorszenie oprocentowania spadł nieznacznie, o 0,8 pkt proc. do poziomu 16,6 proc.

Najmniejsze niezadowolenie z oprocentowania występuje w świętokrzyskim, lubuskim i warmińsko-mazurskim. Największe – w mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. Wiąże się to z liczbą większych miast, bo odsetek zadowolonych z oprocentowania maleje z wielkością miejscowości, w której mieszka ankietowany. Najwięcej zadowolonych – 6,2 proc. – pochodzi ze wsi. Tam konkurencja jest najmniejsza – dominują banki spółdzielcze i SKOK, a także największe banki. Natomiast wśród mieszkańców Warszawy zadowolonych jest zaledwie 0,8 proc. ankietowanych.

Kobiety częściej niż mężczyźni deklarowały pozytywną opinię na temat oprocentowania. Uważa tak 9,8 proc. pań wobec 5,2 proc. panów. Również wśród osób, które nie mają zdania lub rozeznania na temat atrakcyjności oprocentowania produktów depozytowych, większy odsetek (12 proc.) stanowiły kobiety. Sugeruje to mniejszą znajomość oferty bankowej wśród pań. Zaskoczeniem może być natomiast podział głosów w zależności od wieku. Największe niezadowolenie z atrakcyjności oprocentowania występuje w grupie osób starszych (powyżej 55 lat). Mogłoby to sugerować pamięć o wysokich odsetkach, ale najwięcej zadowolonych z oprocentowania pojawia się wśród osób w wieku 25–39 lat, o których trudno powiedzieć, że takich w sumie niedawnych czasów nie pamiętają. Wśród tych osób najwięcej jest też niezdecydowanych.

Dość oczywisty natomiast wydaje się rozkład ocen w zależności od wykształcenia – najlepiej oceniają odsetki osoby z wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym, najgorzej – z wyższym.

I wreszcie, co oczywiste, najbardziej niezadowoleni z oprocentowania produktów oszczędnościowych są respondenci z wysokimi (pow. 5 tys. zł) dochodami.