Partia AKP, sprawująca władzę od 2002 r., zdobyła 41 proc. głosów, ale nie jest w stanie stworzyć rządu. – Niepewność polityczna sprawia, że turecka waluta wciąż będzie pod presją. Nic nie zapowiada, by w najbliższych miesiącach doszło do załamania głównego trendu na parze USD/TRY – mówi Konrad Białas, analityk TMS Brokers. – We wtorek i środę odbędzie się posiedzenie FOMC. Jeśli zostanie podtrzymany kurs zakładający pierwszą podwyżkę stóp procentowych we wrześniu, będzie to zły znak dla liry. Im więcej sygnałów potwierdzających zaostrzenie polityki pieniężnej w USA, tym gorzej dla tureckiej waluty. W dłuższym terminie czynniki zewnętrzne będą miały decydujący wpływ na tę walutę – dodaje Białas. W podobnym tonie wypowiada się Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
– Sytuacja w Turcji jest bardzo dynamiczna, ale jednocześnie dosyć klarowana. Nic nie zapowiada bowiem odwrócenia długoterminowego trendu osłabiania liry względem dolara. Na taki obraz składa się kilka czynników. Obserwujemy niestabilność polityczną. Niewykluczone, że lada chwila dojdzie do przedterminowych wyborów. Do tego dochodzą nie najlepsze fundamenty gospodarki. Kraj ma wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących. Otoczenie zewnętrzne również nie sprzyja. Wielkimi krokami zbliżają się pierwsze podwyżki stóp procentowych w USA. Ze strony dolara nie ma więc szans na umocnienie liry – przekonuje Kwiecień. – Można sobie wyobrazić scenariusz, w którym np. partia AKP znajduje koalicjanta i tworzy rząd. Wtedy prawdopodobnie lira zyskałaby na wartości, ale byłby to ruch krótkotrwały. W perspektywie najbliższych miesięcy główny trend na parze USD/TRY jest niezagrożony – dodaje główny ekonomista XTB.