Inwestycje zagraniczne | Najsłabszy kwartał od 2008 roku

III kwartał dla dystrybuowanych w Polsce funduszy zagranicznych, był najsłabszy od 2008 r. – alarmują Analizy Online.

Publikacja: 25.11.2015 05:00

Maciej Kik, zarządzający funduszami akcji, Union Investment TFI

Maciej Kik, zarządzający funduszami akcji, Union Investment TFI

Foto: Archiwum

Odwrót inwestorów...

Aktywa produktów zarządzanych przez BlackRock, BNP Paribas IP, Cornhill Management, Franklin Templeton i Schroders (to te spółki dzielą się danymi odnośnie wartości aktywów) zmalały aż o 14 proc., do 5,92 mld zł. Za spadkiem stoi przede wszystkim pogorszenie koniunktury na światowych giełdach – od lipca do końca września MSCI All Countries World stracił 10 proc. Ale inwestorzy również dołożyli swoje – po sześciu kwartałach przewagi wpłat do funduszy zagranicznych nad wypłatami, uczestnicy odwrócili się od nich i wycofali w sumie 400 mln zł netto.

...tylko przejściowy

Kurczenie się aktywów było zjawiskiem szerokim, dotknęło wszystkich grup funduszy, poza dwiema – portfelami ochrony kapitału oraz gotówkowymi i pieniężnymi. Zarówno fundusze akcji, jak i obligacji skurczyły się o 15 proc. do – odpowiednio – 2,65 mld zł i 2,71 mld zł. Nie dotyczyło to jednak wszystkich zarządzających w równym stopniu.

– Rzeczywiście w III kwartale musieliśmy stawić czoła odpływom z naszych funduszy w skali globalnej, natomiast nie dotyczyły one rynku polskiego – podkreśla Beata Idem, szefowa Schrodersa na Polskę, Czechy i Słowację (spółka zarządza 400 mld euro aktywów na całym świecie). – Wartość wpłat od naszych polskich klientów spadła, ale wypłat nie było. Zaobserwowaliśmy natomiast zdecydowany spadek aktywności inwestorów nad Wisłą. Od końca sierpnia do wyborów parlamentarnych w Polsce składali oni bardzo mało zleceń. Widać więc, jak bardzo czynniki lokalne warunkują decyzje dotyczące inwestycji globalnych – zwraca uwagę Beata Idem.

W nadchodzących miesiącach spodziewa się ona powrotu wpłat do funduszy zagranicznych, choć – jak zwykle w tej branży – wiele będzie zależało od koniunktury. Z jednej strony polskie akcje w dalszym ciągu mogą wypadać blado na tle zagranicznych, z drugiej – niewykluczone, że Polacy zostaną jeszcze bardziej „wypchnięci" w kierunku ryzykownych aktywów kolejną obniżką stóp przez RPP.

– Polska jest zaliczana do grona emerging markets, decyzja Fed o podwyżce stóp procentowych w USA może więc w dalszym ciągu powstrzymywać inwestorów globalnych przed lokowaniem kapitału na warszawskiej giełdzie. Niepewność związana z rynkami wschodzącymi i zdecydowanie lepsze perspektywy dla gospodarek rozwiniętych raczej nie pomogą polskiej giełdzie. Jednocześnie w przyszłym roku może dojść do kolejnej obniżki stóp procentowych nad Wisłą (w Schrodersie już na początku tego roku zaczęliśmy widzieć miejsce na taki scenariusz), co dodatkowo skłoni inwestorów do poszuki-wania alternatywy wobec lokat – wskazuje Idem.

[email protected]

Opinia

Maciej Kik, zarządzający funduszami akcji, Union Investment TFI

Mimo że ryzyko polityczne nie dotyka bezpośrednio małych i średnich spółek (szczególnie w porównaniu z dużymi spółkami z sektora bankowego, energetycznego oraz KGHM), potwierdza się stara giełdowa reguła, że w okresach, gdy przeważają inwestorzy wycofujący się z rynku, tracą wszystkie segmenty – bez wyjątku. Negatywne nastroje sprawiają, że inwestorzy wolą realizować dotychczasowe zyski i chwilowo ograniczyć ryzyko. To w dużej mierze kwestia emocji i obaw o perspektywy giełdowych misiów, których fundamenty wydają się solidne. Ta grupa spółek powinna korzystać na wzroście gospodarczym. Wśród nich znajduje się spora liczba eksporterów, których głównymi odbiorcami są gospodarki strefy euro, w tym Niemcy. Ostatnie odczyty wskaźnika PMI dla strefy euro poprawiły się, a atrakcyjność polskich firm podnosi słabość złotego. Do tego dochodzą obietnice złożone przez nowy polski rząd. W planach jest m.in. obniżenie podatku CIT do 15 proc. oraz podniesienie wskaźnika konsumpcji prywatnej w Polsce. Dodatkowe pieniądze przekazane przez rząd, np. w postaci ulg i dodatków dla rodzin z dziećmi, w części wrócą na rynek, generując popyt na towary i usługi, zwiększając zyski firm. Jednocześnie wyniki za III kwartał nie napawały optymizmem. Cieniem na potencjał misiów kładzie się też obawa o dalszy demontaż OFE. Dlatego nie zakładałbym przełomowych rozstrzygnięć dla małych i średnich firm w najbliższym czasie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy