Najwięcej ogłoszono w grudniu - aż 331 – wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. To ewidentnie efekt zmiany przepisów, które zmieniały zasady ogłoszenia takiego bankructwa. Pod rządami poprzedniej ustawy takich ogłoszeń było niespełna 60 i to w okresie kilkuletnim, nie bez powodu tamte przepisy były uznane na martwe czyli nie działające. Zmiana spowodowała, że obecnie łatwiej ogłosić upadłość konsumencką i z miesiąca na miesiąc przybywa takich przypadków. W danych COIB znajduj się też kilka ciekawostek. Najmłodsza osoba w stosunku do której ogłoszono upadłość to 11-latek , w tym przypadku upadłość wiązana była z przejęciem spadku. Ogłoszenie upadłości przez osobę nieletnią jest wyjątkową sytuacją i w przyszłości nie powinno mieć miejsca. Nowelizacja przepisów dotyczących dziedziczenia gwarantuje spadkobiercom obejmowanie spadków bez długów.
Najstarsza osoba w stosunku do której ogłoszono upadłość 86 letnia pani, a średnia wieku to 49 lat. Najwięcej upadłości dotyczy ludzi w wieku 30-39 lat ( 25 proc. ) oraz 40-49 lat ( 25 proc.).
Częściej upadłości ogłaszano w stosunku do kobiet (57,3 proc.) niż mężczyzn (43 proc.). Najwięcej upadłości ogłoszono na Mazowszu 25,90 proc. , Śląsku 11 proc. i w Wielkopolsce – tam było ich ponad 9 proc. Te pierwsze osoby ogłaszające upadłość przetarły szlak dla innych.
- Dla osób, które myślą bowiem o upadłości konsumenckiej istotne jest aby w prawidłowy sposób złożyć wniosek o upadłość i aby mieć właściwe podstawy dla takiego wniosku. Jeżeli wniosek zostanie oddalony z kolejnym skutecznym wnioskiem będziemy mogli wystąpić dopiero po upływie 10 lat – podkreślają eksperci Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. Przewidują, że w 2016 roku liczba upadłości konsumenckiej miesięcznie może być już liczona w setkach. O tym czy tak będzie, zadecyduje sytuacja dłużników wobec, których ogłoszono upadłość. Postanowienie sądu to dopiero pierwszy etap do oddłużenia. - Szacujemy, że w 2016 roku liczba upadłości konsumenckich stale będzie rosnąć i przekroczy w całym roku 5 tys. – podał Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w raporcie podsumowującym ubiegły rok.
Z danych BIG InfoMonitor wynika, że zaległe zobowiązania ma blisko 2 miliony Polaków. Łączna kwota tych zaległości wyniosła 40,39 mld zł. Na obsługiwane nieterminowo kredyty przypada kwota 29,2 mld zł, natomiast na pozostałe zobowiązania – 11,18 mld zł.