Z końcem marca CFA Society Poland rozpocznie cykl spotkań zachęcających polskie firmy zarządzające aktywami do wdrożenia międzynarodowych standardów prezentacji stóp zwrotu funduszy, tzw. GIPS – global investment performance standards.
– Wdrożenie standardów GIPS w firmie zarządzającej portfelami powoduje zwiększenie wiarygodności w oczach potencjalnych klientów, a co za tym idzie – wzrost zaufania do firmy. Dotyczy to zwłaszcza klientów instytucjonalnych – przekonuje Aleksander Mokrzycki, członek zarządu CFA Society Poland, przewodniczący komitetu ds. GIPS.
– Można powiedzieć, że to przepustka do pozyskiwania pieniędzy przez fundusze inwestycyjne na rynkach globalnych. Międzynarodowe bazy danych funduszy, które pośredniczą w kontaktach między potencjalnymi klientami instytucjonalnymi a firmami inwestycyjnymi, np. w USA czy Wielkiej Brytanii, często wymagają od firm zarządzających portfelami standardów GIPS jako warunku „bycia poleconym" potencjalnym inwestorom – dodaje Mokrzycki.
Standardy dla ambitnych
W Polsce GIPS stosują PKO TFI i Union Investment TFI. Pierwsza z firm przyznaje, że o ich wdrożeniu zdecydowały oczekiwania dużych klientów instytucjonalnych. – Standardy wdrożyliśmy głównie z myślą o zagranicznych klientach instytucjonalnych oraz klientach instytucjonalnych z zagraniczną spółką matką – informuje Paweł Kołodziejski, dyrektor departamentu zarządzania ryzykiem PKO TFI.
– GIPS są ważne dla tych uczestników funduszy, którzy proces pomiaru i prezentacji stóp zwrotu mogą traktować jako obszar due diligence przy podejmowaniu decyzji o nawiązaniu współpracy z wybranym TFI. Przede wszystkim jednak dzięki standaryzacji inwestor może sobie wyrobić zdanie na temat jakości zarządzania wszystkimi, a nie tylko wybranymi strategiami – przekonuje Kołodziejski.