Rynkowym weteranem jest Getin Noble Bank, który prowadzi zapisy (do 24 maja) na 30. już serię papierów podporządkowanych. Na tle jego doświadczeń Alior Bank (dwie oferty) i Bank Pocztowy (pierwsza emisja) zaledwie raczkują. Lecz to one wprowadzają do zapisów rozwiązania innowacyjne.
Poszukiwane rozdrobnienie
W pierwszej z dwóch emisji obligacji Alior Banku udział wzięło 1439 inwestorów, głównie detalicznych, a średnia wartość złożonego zapisu przekroczyła 300 tys. zł. Zarząd Banku Pocztowego także ma ambicję zgromadzić jak największą liczbę inwestorów, ale zależy mu na prawdziwie detalicznych nabywcach, a pierwszemu tysiącowi inwestorów (może więcej) obiecuje brak redukcji zapisu do kwoty 30 tys. zł. Idea rzeczywiście może przyciągnąć drobnych inwestorów, ale w tej rybce są też ości. Aby złożyć zapis, trzeba otworzyć rachunek maklerski w Ipopema Securities, a także zapłacić 0,45 proc. prowizji od składanego zapisu. W skali pięcioletniej inwestycji (dlaczego pięcioletniej, o tym niżej) prowizja obniża rentowność inwestycji o 10 pkt bazowych, ale dla kogoś, kto planuje sprzedaż obligacji wcześniej, prowizja może mieć większe znaczenie.
Te dwa drobne elementy mogą przesądzać o powodzeniu całej oferty. Warto przypomnieć, że dwa lata temu również DM mBanku wymagał od chętnych do obejmowania obligacji Bestu zakładania rachunków maklerskich, ale pod presją inwestorów zrezygnowano z tego wymogu. Prowizje od składanego zapisu od czasu do czasu pojawiają się i znikają, ale nigdy nie były tak wysokie, jak w przypadku Banku Pocztowego (przez pierwszych pięć tygodni inwestycji obligacje pracują na spłacenie prowizji). Opublikowane warunki emisji nie zawierają informacji o wynagrodzeniu dla oferującego, ale skoro zapisów nie przyjmuje DM PKO BP (PKO BP jest udziałowcem Banku Pocztowego), można zakładać, że jednym z elementów decydujących o wyborze oferującego była cena. Być może prowizja od składanych zapisów stanowi element strategii cenowej oferującego.
Dużo czy mało?
Najważniejszym elementem każdej emisji jest oczywiście oprocentowanie papierów. Bank Pocztowy proponuje 2,8 pkt proc. ponad WIBOR 6M za dziesięcioletnie papiery podporządkowane. O 20 pkt bazowych mniej niż Alior Bank za ostatnią emisję ośmioletnich obligacji i o 2,2 pkt proc. mniej niż Getin Noble Bank w trwającej właśnie emisji siedmioletnich papierów.
Najłatwiej dokonać porównania między bankami, zdając się na agencję ratingową. Wszystkie trzy banki oceniane są przez Eurorating i widać różnicę w ocenach. Bank Pocztowy i Alior uzyskały BB+, czyli najwyższą możliwą ocenę spekulacyjną, GNB punktuje znacznie niżej. W porównaniu z Alior Bankiem Pocztowy ma kilka przewag – wyższy współczynnik wypłacalności, niższy udział kredytów zagrożonych. Zaletą może być też akcjonariat (75 proc. Poczta Polska, 25 proc. PKO BP) – w razie konieczności bank można s. Tym łatwiej, że w gruncie rzeczy Pocztowy jest małym bankiem, o sumie bilansowej na poziomie 7,2 mld zł – Alior jest sześciokrotnie, a GNB dziesięciokrotnie większą organizacją. Na ich ratowanie potrzebne byłyby także większe sumy.