Likwidacja OFE uderzy nie tylko w rynek akcji, ale również papierów dłużnych. Do Funduszu Rezerwy Demograficznej, w ramach tzw. płynnych aktywów, mają bowiem trafić obligacje korporacyjne.
– W ostatnich latach OFE utrzymywały zaangażowanie w tę klasę aktywów na zbliżonym poziomie przekraczającym 9 mld zł, będąc istotnym graczem na rynku długu korporacyjnego – podkreśla Krzysztof Dziubiński, członek zarządu DM Navigator.
Zapytaliśmy resort finansów, jakim obligatariuszem będzie Fundusz Rezerwy Demograficznej – aktywnym czy raczej pasywnym. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że na razie nie sposób na te pytania odpowiedzieć, ponieważ nie są jeszcze znane szczegóły dotyczące planowanego demontażu OFE.
Problematyczne refinansowanie papierów
Bolączką polskiego rynku kapitałowego jest niska płynność. W segmencie obligacji ten problem jest szczególnie nasilony. Jeśli FRD postanowi sprzedać posiadane obligacje, może to wywołać istotny spadek cen.
Na koniec 2015 r. w portfelach OFE były obligacje 85 firm o wartości prawie 9,2 mld zł, z czego niecałe 27 proc. stanowiły papiery wyemitowane przez spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, 57 proc. firmy notowane na GPW (z wyłączeniem kontrolowanych przez SP), 10 proc. inne polskie spółki prywatne i niecałe 6 proc. podmioty zagraniczne – szacuje DM Navigator. Co istotne, blisko 40 proc. tych obligacji wyemitowanych zostało przez banki, natomiast drugą najmocniej reprezentowaną branżą jest przemysł paliwowy. Zdaniem ekspertów w przypadku refinansowania obligacji w przyszłości to właśnie te branże wraz z energetyką (ze względu na strategiczne znaczenie) mogą być traktowane preferencyjnie, kosztem spółek prywatnych. – Z tym problemem emitenci będą musieli się zmierzyć dość szybko, gdyż już w przyszłym roku zapadają obligacje stanowiące ponad 1/3 portfela papierów korporacyjnych będących w posiadaniu OFE, z czego 1,38 mld z w II kwartale 2017 r. – szacuje Dziubiński. Wtórują mu eksperci z Gerda Broker.