Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Centralny zaczął podwyższać stopy procentowe później niż amerykański Fed, ale też robił to bardzo agresywnie.
Jak na razie wszystko wskazuje, że strefa euro nie będzie ani w tym roku, ani w przyszłym jednym z silników napędzających gospodarkę globalną. Obecnie balansuje ona na granicy recesji. Jej PKB skurczył się w trzecim kwartale o 0,1 proc., po zwyżce o 0,2 proc. w poprzednich trzech miesiącach (wcześniejsze dwa kwartały przyniosły zerowy wzrost). Prognozy analityków na czwarty kwartał, zebrane przez agencję Bloomberg, wahają się od spadku o 0,5 proc. do wzrostu o 0,5 proc., z medianą na poziomie 0 proc. Kwartał zaczął się dosyć słabo. Łączny wskaźnik PMI dla przemysłu i sektora usług Eurolandu spadł do 47,2 pkt. Każdy jego odczyt poniżej 50 pkt sugeruje recesję w tych branżach, a stał się on najniższy od listopada 2020 r., czyli od drugiej fali lockdownów covidowych. Komisja Europejska spodziewa się w tym roku wzrostu PKB strefy euro o 0,8 proc., a w przyszłym – o 1,3 proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje odpowiednio wzrost o 0,7 proc. i 1,2 proc., a mediana prognoz analityków z prywatnych instytucji finansowych na 2023 r. wynosi zaledwie 0,5 proc., a na 2024 r. – 0,7 proc. Tymczasem dla USA owa mediana na ten rok to 2,3 proc., a na przyszły – 1 proc., a dla Japonii – 1,9 proc. i 1 proc. Rozwijać się w tempie wolniejszym niż Japonia? Już samo to sugeruje, że z europejskim modelem gospodarczym dzieje się coś niedobrego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”