Brytyjskie instytucje finansowe prawdopodobnie pożyczają tygodniowo 174 mln funtów ludziom, którzy przeznaczają zbyt dużą część swoich dochodów na gry hazardowe – wynika z analizy zwyczajów wydatkowych pożyczkobiorców przeprowadzonej przez firmę Abound. Sama spółka Abound stosuje się do ścisłych kryteriów nieudzielania pożyczek klientom tej kategorii. Nie daje kredytów m.in. ludziom, którzy wpłacają co najmniej 30 proc. swoich miesięcznych dochodów na konta na platformach hazardowych. To był powód odmowy zatwierdzenia przez nią 29 proc. wniosków kredytowych.

Wiele bardziej „tradycyjnych” banków nie zwraca jednak uwagi na to, ile pieniędzy ich pożyczkobiorcy przeznaczają na hazard. HK