Skąd taka siła czeskiej korony

Kurs korony do złotego, który w lutym sięgnął rekordu, znów idzie w górę. Przyczyny tkwią nie tylko w różnicach w działaniach banków centralnych.

Publikacja: 30.03.2023 21:00

Korony czeskie

Korony czeskie

Foto: Adobe Stock

Już o 2,5 proc. umocniła się w tym roku do złotego waluta znad Wełtawy, a efekty można obserwować w miejscowościach przygranicznych, gdzie Czesi chętnie robią zakupy po polskiej stronie. Zdaniem Piotra Matysa, analityka firmy doradczej InTouch Capital Markets, główną przyczyną jest fakt, że czeskie władze monetarne – w przeciwieństwie do polskich – wprost deklarują preferencję dla silnej waluty. Sygnał do ostatniego powrotu umocnienia korony dał kolejny przykład ich bardziej jastrzębiej retoryki.

Na ostatniej konferencji prezes Narodowego Banku Czech (CNB) Aleš Michl stwierdził, że wśród czeskich decydentów nikt nie myśli o obniżaniu stóp. Tymczasem w Polsce prezes Adam Glapiński nie wyklucza łagodzenia polityki jeszcze pod koniec bieżącego roku. Jak zauważa Matys, sama różnica w stopach procentowych pomiędzy Czechami a Polską jest niewielka, bo wynosi zaledwie 25 pb. na korzyść Czech.

– Korona bije rekordy siły wobec złotego głównie za sprawą bardziej jastrzębiej retoryki CNB. Ostatni komunikat banku wyraźnie zaznacza, że rynki finansowe zbyt wcześnie zaczynają uwzględniać w cenach obniżkę stóp procentowych – komentuje analityk.

Jak dodaje, przy preferencji Czechów dla silniejszej waluty łatwiej jest im sobie radzić z presją inflacyjną wynikającą z czynników zewnętrznych, takich jak wysokie ceny energii na światowych rynkach. W 2022 r. CNB interweniował na rynku, sprzedając euro, aby doprowadzić do umocnienia korony, używając tego jako ważnego instrumentu do walki z inflacją.

– Jastrzębie nastawienie w połączeniu z gotowością do interwencji czynią koronę atrakcyjniejszą walutą od złotego – zauważa Matys.

Takiej słabości względem korony jak w ostatnich trzech latach złoty nie notował jeszcze nigdy – umocniła się ona prawie o 20 proc. Jednak podobną tendencję widać było już w poprzednich latach (w ciągu ostatnich 10 lat złoty był silniejszy od węgierskiego forinta i zachowywał się podobnie do rumuńskiego leja).

Zdaniem Piotra Popławskiego, ekonomisty i stratega ING Banku Śląskiego, za historycznie lepszym zachowaniem korony stało kilka kwestii. – Czechy zawsze miały lepszy bilans handlowy, a to czynnik, który wspiera walutę. Do tego w ostatnich latach doszedł problem kredytów frankowych. Po kolejnych niekorzystnych dla banków orzeczeniach sądów musiały one zwiększać rezerwy w walucie obcej, sprzedając złotego – wylicza specjalista.

Na pierwszy plan wysuwają się jednak różnice w polityce banków centralnych, które dały o sobie znać już w 2008 r. Wówczas Czesi nie przeciwdziałali umocnieniu lokalnej waluty, choć w Polsce tak robiono, aby pomóc eksporterom. W ostatnich latach te różnice tylko się nasilały. Od wybuchu pandemii zamiast wymieniać wpływy z funduszy unijnych na rynku, nasz bank centralny emitował krajową walutę, zapobiegając umacnianiu się złotego.

– To przyczyniło się do przyspieszenia wzrostu cen w sklepach, a przecież średnią z odczytów inflacji za ostatnie miesiące zaniżyły stosowane przez rząd działania osłonowe. Do tego Polska doświadczyła też znacznie silniejszego napływu uchodźców, których utrzymanie wymagało zwiększenia importu, a jednocześnie wysyłane przez nich na Ukrainę transfery obciążały rachunek bilansu płatniczego – zauważa Popławski.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?