Ożywienie u nas przyspiesza, ale traci tempo za granicą

Czerwcowy odczyt PMI dla polskiego przemysłu okazał się nadspodziewanie dobry. Jednak indeksy koniunktury w USA i Chinach spadły dużo bardziej, niż prognozowano

Publikacja: 02.07.2010 08:41

Ożywienie u nas przyspiesza, ale traci tempo za granicą

Foto: GG Parkiet

Sektor przemysłowy pożegnał się z recesją. Czerwcowy wskaźnik HSBC PMI polskiego przemysłu wskazał na największą poprawę warunków w tym sektorze od prawie trzech lat. W porównaniu z majem wskaźnik wzrósł do 53,3, z 52,2 punktów. Oznacza to, że ciągle pozostaje powyżej neutralnego poziomu 50 i rośnie.

[srodtytul]Kolejny dobry miesiąc[/srodtytul]

To już ósmy miesiąc z rzędu otrzymujemy tak pozytywne wyniki, a najnowszy odczyt wskaźnika sygnalizuje najszybszą poprawę warunków w sektorze od sierpnia 2007 r.

– Tempo wzrostu produkcji w polskim sektorze przemysłowym w czerwcu ponownie przyspieszyło w wyniku poprawy popytu zarówno z rynku krajowego, jak i rynków eksportowych – ocenia Kubilay Ozturk, ekonomista HSBC Bank plc. – Z wyjątkiem ostatniej powodzi koniec szczególnie trudnej zimy mógł mieć znaczny wpływ na pobudzenie popytu krajowego – dodaje.

W jego ocenie większa liczba nowych zamówień eksportowych była prawdopodobnie wspierana przez osłabienie złotego, które rozpoczęło się w połowie kwietnia, oraz przez silny dolar na świecie, co jest korzystne dla wzrostu konkurencyjności w krajach strefy euro – głównego rynku zbytu polskich eksporterów.

– Co ważniejsze, po raz pierwszy w tym roku tempo tworzenia nowych miejsc pracy wzrosło, chociaż tylko nieznacznie, a bezrobocie spadło. Jednak jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, czy trend ten utrzyma się przez resztę roku. Mimo niewielkiego spadku tempa wzrostu koszty produkcji w dalszym ciągu rosły – zaznacza Kubilay Ozturk.

Wpływ słabej waluty jest widoczny, a firmy radzą sobie z wysokimi kosztami zakupu surowców w ten sposób, że obciążają nimi klientów. Dlatego inflacja cen wyrobów gotowych w okresie od kwietnia do czerwca osiągnęła najwyższy poziom od I kwartału 2008 r.

Ekonomiści są przekonani, że polska gospodarka w II kwartale nie obniżyła tempa wzrostu, tak więc możemy się spodziewać wyniku zbliżonego do tego z początku roku – ok. 3 proc.

– Najnowsze dane z polskiej gospodarki potwierdzają, że pozostaje ona na ścieżce około 3-proc. wzrostu PKB – mówi Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego. – Wskazuje na to m.in. wysoka dynamika produkcji przemysłowej oraz oznaki szybszej, niż oczekiwano, poprawy sytuacji na rynku pracy – dodaje.

Jednak zdaniem Jarosława Janeckiego z Societe Generale czerwcowy odczyt PMI jest mało wiarygodny. – Jeśli wskaźnik wyprzedzający optymizmu w sektorze przedsiębiorstw w Niemczech jest mało optymistyczny i podobnie jak wyprzedzający koniunktury konsumenckiej w Polsce nie najlepszy, to na jakiej podstawie optymizm w firmach w Polsce ciągle rośnie? – zastanawia się ekonomista.

[srodtytul]Gorzej na świecie[/srodtytul]

W odróżnieniu od polskiego PMI negatywnie zaskoczyło wiele zagranicznych wskaźników koniunktury. Choć pozytywną niespodzianką był japoński indeks Tankan (znalazł się powyżej zera), lekko wzrósł niemiecki PMI, a wskaźnik dla strefy euro tylko lekko się zmniejszył, inwestorzy zwracali uwagę niemal wyłącznie na kiepskie dane z USA i Chin.

Amerykański indeks ISM spadł do 56,2, z 59,7 pkt w maju, choć analitycy spodziewali się, że obniży się jedynie do 59 pkt. Odczyt ten wskazuje ciągle na rozwój w przemyśle USA, ale sugeruje, że tempo ożywienia gospodarczego wyraźnie spada.

Obraz coraz wolniejszego ożywienia w USA pogłębiły również dane z tamtejszego rynku nieruchomości. Wartość będących w toku umów kupna i sprzedaży domów spadła w maju aż o 30 proc. Po południu osłabiał się więc dolar, a indeks S&P 500 tracił niedługo po otwarciu blisko 1,5 proc.

Głębszy od prognozowanego okazał się również spadek chińskiego indeksu PMI – do 52,1, z 53,9 pkt. Podobny indeks, liczony przez HSBC, spadł do 50,4 pkt, z 52,7 pkt. Osiągnął tym samym poziom najniższy od 14 miesięcy. Z powodu tych danych traciły azjatyckie i europejskie giełdy. Kiepskie odczyty PMI odnowiły obawy inwestorów przed spowolnieniem gospodarczym w Chinach, które może uderzyć w światowe ożywienie.

– Chińska gospodarka schładza się i spotka ją miękkie lądowanie. Jednakże niepewne perspektywy dla światowej gospodarki sprawiają, że pesymizm łatwo zwycięża na rynkach finansowych – twierdzi Ma Jun, główny ekonomista Deutsche Banku w Hongkongu.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?