Bundesrat, czyli wyższa izba parlamentu, pochyli się nad tym dokumentem 9 lipca.

Przyjęte przez Bundestag prawo stanowi rozszerzenie zakazu nagiej krótkiej sprzedaży akcji największych niemieckich spółek finansowych oraz obligacji państw strefy euro, a także nagich transakcji instrumentami zabezpieczającymi na wypadek niewypłacalności rządów eurolandu (CDS), który rząd w Berlinie wprowadził w maju.

Rządowy projekt kolejnych restrykcji został jednak w parlamencie wyraźnie złagodzony. Przykładowo, transakcje finalizowane w ciągu jednego dnia nie będą objęte zakazem. Rząd nie będzie miał również prawa przedłużać zakazu na mocy dekretu – będzie zobligowany do skonsultowania takiej decyzji z Bundestagiem.

Krótka sprzedaż polega na zbyciu pożyczonego instrumentu finansowego w oczekiwaniu na jego przecenę, aby następnie taniej go odkupić. W wersji nagiej nie trzeba pożyczać instrumentu, na którego zniżkę się gra. Rząd kanclerz Angeli Merkel jest zdania, że tego typu transakcje przyczyniły się do gwałtownego skoku rentowności obligacji państw z południa strefy euro oraz przeceny wspólnej unijnej waluty. Jednostronne ogłoszenie zakazu przez Niemcy wzbudziło falę krytyki ze strony innych państw UE. Eksperci zaś wskazują, że na zglobalizowanych rynkach finansowych takie unilateralne rozwiązania i tak nie mogą być skuteczne.