- Są jak młode szympansy, próbujące znaleźć partnerkę. Są bardzo agresywni i walczą ze starszymi samcami – tak młodych prezesów charakteryzuje Kai Li, ekonomista z Uniwersytetu Brytyjskiej Kolumbii (UBC).
W artykule, który ukaże się na łamach periodyku „Management Science” Li wraz z kolegami dowodzi, że prezesi młodsi niż 45 lat, którzy teoretycznie charakteryzują się wyższym poziomem testosteronu, podczas negocjowania transakcji częściej niż starsi szefowie zachowują się impulsywnie i nieprzewidywalnie, co ostatecznie szkodzi wartości kierowanych przez nich spółek.
Aby sprawdzić swoją hipotezę, kanadyjscy ekonomiści przeanalizowali 5 tys. transakcji z lat 1997-2007. Spośród nich wybrali 357 takich, w przypadku których mogli znaleźć odpowiednie dane, m.in. na temat wieku prezesów spółek.
Jak się okazało, prezesi z wyższym poziomem testosteronu o 20 proc. częściej odrzucają oferty przejęcia, niż szefowie po 45 roku życia, i o 4 proc. częściej sami takie oferty składają.
- Jeśli decyzje są podejmowane racjonalnie, aktywa powinny trafić do nabywców, którzy najbardziej je cenią - tłumaczy Maurice Levy, kierujący zespołem badaczy z UBC. Tymczasem młodzi szefowie często składają oferty przejęć spółek, których nie potrzebują, lub też odrzucają złożone im propozycje, zamiast starać się wynegocjować lepsze warunki.