Osiągnięte w Genewie wstępne porozumienie w sprawie irańskiego programu nuklearnego zostało dobrze przyjęte przez inwestorów. Większość europejskich indeksów giełdowych lekko rosła w poniedziałek (niemiecki DAX pobił historyczny rekord), a ceny ropy naftowej zniżkowały najbardziej od trzech tygodni. Za baryłkę surowca Brent płacono w Londynie już nawet 108,1 USD, za baryłkę ropy gatunku WTI – 93,3 USD.
Nadzieja na przyszłość
Genewskie porozumienie przewiduje rozluźnienie sankcji nałożonych na Iran w zamian za ustępstwa władz w Teheranie w kwestii programu nuklearnego. USA i UE nadal będą utrzymywały zakaz importu ropy naftowej i produktów rafineryjnych z Iranu. Zniesione zostaną jednak sankcje na ubezpieczanie tankowców płynących do tego kraju, co pozwoli na zwiększenie eksportu surowca. Ponadto Iran zyska dostęp do 4,2 mld USD przychodów ze sprzedaży ropy naftowej zamrożonych na zagranicznych kontach.
Analitycy liczą na to, że w przyszłym roku zostanie osiągnięte bardziej kompleksowe porozumienie z Iranem, które otworzy drogę do całkowitego zniesienia sankcji naftowych.
– Widzimy, że obie strony zbliżają się do siebie. Ta umowa nie ma dużego bezpośredniego wpływu na eksport ropy, ale wciąż jest duża szansa, że na horyzoncie pojawi się szersze porozumienie. Premia za ryzyko na rynku naftowym więc spadła – twierdzi Andy Sommer, analityk ze szwajcarskiej firmy Axpo Trading.
– Sankcje w dramatyczny sposób uderzyły w irański sektor naftowy. Wstępne porozumienie daje więc nadzieję, że sytuacja na rynku poprawi się w przyszłości, jeśli chodzi o podaż. Pamiętajmy, że wysokie ceny surowców to większe koszty dla spółek i konsumentów. Spadek cen ropy będzie więc oznaczał zmniejszenie tych obciążeń – wskazuje Henk Potts, strateg w Barclays Wealth & Investment Management.