W przypadku kukurydzy ostatnie zwyżki jej cen były związane m.in. z publikacją danych amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, mówiących, że zapasy kukurydzy w USA wynosiły w marcu 6,52 mld buszli i były najmniejsze od 2007 r. Goldman Sachs podwyższył więc prognozę cen kukurydzy (na koniec drugiego kwartału) aż o 39 proc., do 8,6 USD za buszel.
Zwyżki cen ropy to oczywiście w dużej mierze wynik niepokojów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, a szczególnie wojny domowej w Libii. Od połowy lutego, czyli od początku rebelii przeciwko władzy Muammara Kaddafiego, cena ropy w Nowym Jorku wzrosła o prawie 30 proc. – Staje się coraz bardziej jasne, że niepokoje w Libii będą trwały bardzo długo. Im bardziej przyglądamy się rewolucjom w krajach arabskich, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, jak sytuacja będzie tam trudna do uspokojenia. Równocześnie popyt na ropę zwiększa się i jest on stosunkowo mało elastyczny w stosunku do cen – wskazuje Christopher Bellew, trader z londyńskiego Bache Commodities.
Analitycy wskazują, że ostatnie zwyżki cen ropy są też reakcją rynku na oznaki ożywienia w gospodarce USA, takich jak opublikowane w piątek dobre dane z rynku pracy.
– Dane ze Stanów tworzą dobry obraz, wskazujący na ożywienie gospodarcze. Oczywiście rynek jest wciąż zaniepokojony Libią, ale już nie tak bardzo, jak kilka tygodni wcześniej. Jeśli sytuacja tam się uspokoi, dojdzie do krótkiego, ale mocnego spadku cen ropy – twierdzi Jonathan Barrat, dyrektor zarządzający w australijskiej firmie Commodity Broking Service.
Większość inwestorów spodziewa się jednak wzrostu cen?ropy w krótkim terminie. Liczba długich pozycji netto w kontraktach na ropę w ostatnim tygodniu marca wzrosła w USA o 1,8 proc. Analityków może w nadchodzących tygodniach absorbować sytuacja w Nigerii, która jest największym producentem ropy w Afryce. W sobotę mają się tam odbyć wybory parlamentarne. Zostały one przeniesione o tydzień z powodu niepokojów etniczno-religijnych.
[srodtytul]Srebrny rekord[/srodtytul]