Presja na Portugalię coraz silniejsza

Moody’s znów obciął rating, a banki zapowiadają, że mogą przestać kupować obligacje emitowane przez lizboński rząd

Aktualizacja: 26.02.2017 22:08 Publikacja: 06.04.2011 02:59

Presja na Portugalię coraz silniejsza

Foto: GG Parkiet

Agencja Moody’s ścięła rating Portugalii o jeden stopień, z poziomu A3 do Baa1. To już druga obniżka portugalskiej oceny kredytowej dokonana przez Moody’s w ciągu ostatnich trzech tygodni, a agencja ratingowa zapowiada, że wkrótce może dokonać kolejnych cięć. Moody’s ocenia, że już wkrótce Lizbona będzie musiała się zwrócić o pomoc finansową do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

[srodtytul]Niepewność rośnie[/srodtytul]

Inwestorzy nerwowo zareagowali na cięcie ratingu. Euro osłabiało się wczoraj po południu wobec dolara, a rentowność portugalskich obligacji rosła. Różnica między rentownością portugalskich i niemieckich dziesięciolatek sięgnęła 536 pkt bazowych i była najwyższa w historii. Koszt CDS-ów Portugalii, czyli instrumentów finansowych mających chronić przed bankructwem dłużnika, zwiększył się o 12 pkt bazowych, do 592 pkt bazowych (im wyższy, tym zazwyczaj według inwestorów większe ryzyko bankructwa dłużnika). Po raz pierwszy od siedmiu miesięcy przewyższył on koszt CDS-ów Irlandii, czyli państwa, które kilka miesięcy temu musiało się zwrócić po międzynarodową pomoc finansową.

Działania agencji ratingowej były jednak tylko jednym z wydarzeń, które zaniepokoiły rynki. Dziennik „Jornal de Negocios” doniósł, że trzy największe portugalskie banki zapowiedziały, że mogą przestać kupować obligacje emitowane przez swój rząd. Szefowie tych instytucji podczas spotkania z prezesem banku centralnego Portugalii wezwali władze kraju, by zaciągnęły za granicą doraźną pożyczkę (niebędącą pakietem ratunkowym z UE?i MFW), która zapewniłaby Portugalii finansowanie do przedterminowych wyborów parlamentarnych przewidzianych na 5 czerwca.

Dlaczego banki niepokoją się o finansowanie potrzeb państwa w okresie poprzedzającym głosowanie? Bo wybory zostały wyznaczone na dzień przypadający pomiędzy 15 kwietnia a 15 czerwca, dwoma datami zapadalności dużej części portugalskiego długu. Wówczas rząd będzie musiał spłacić inwestorom łącznie 9 mld euro. Będzie sprzedawał obligacje, by zdobyć pieniądze na ten cel.

Wynikom aukcji długu może zaszkodzić wówczas polityczna niepewność. Zwłaszcza że największe szanse na wygranie wyborów mają opozycyjni socjaldemokraci, czyli to samo stronnictwo, które obaliło dotychczasowy portugalski rząd (kierowany przez socjalistę Jose Socratesa), uniemożliwiając mu kontynuowanie oczekiwanych reform fiskalnych.

Dziennik „Publico” podał, że rząd Socratesa już rozmawia z unijnymi decydentami o możliwości zaciągnięcia przez Portugalię doraźnej pożyczki – takiej samej, jaką postulują szefowie największych banków kraju. Ewentualnymi negocjacjami z MFW i Brukselą w sprawie kilkuletniego pakietu pomocowego zająłby się już nowy rząd wyłoniony po wyborach.

[srodtytul]Brak wiary inwestorów[/srodtytul]

Obecny rząd nie chce straszyć wyborców, więc zaprzecza, że kraj w nadchodzących tygodniach może mieć poważne problemy. – Wybory uspokoją rynki, a Portugalia jest w stanie spełnić swoje zobowiązania dłużne, zwłaszcza w przypadku długoterminowego długu zapadalnego w kwietniu i czerwcu – łagodzi nastroje Carlos Costa Pina, sekretarz stanu z Ministerstwa Finansów.

Wielu analityków nie wierzy jednak w te zapewnienia. – Jest tylko kwestią czasu, gdy Portugalia będzie musiała się zwrócić po pomoc finansową. Na razie ma ona ratingi na poziomie inwestycyjnym, ale jak je straci, zacznie się masowa wyprzedaż jej obligacji – prognozuje Pavan Wadhwa, strateg z banku JPMorgan Chase.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Chińska spółka zyskuje na wojnie Indii z Pakistanem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Zamówienia w niemieckich fabrykach wzrosły w marcu bardziej niż przewidywano
Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec