Wiele europejskich indeksów rosło w środę po południu o ponad 2 proc. Fala optymizmu dotarła również za ocean. Indeks S&P?500 wzrósł o 1,4 proc. Inwestorzy zapomnieli o kryzysie w strefie euro, problemach fiskalnych USA i niepokojach na Bliskim Wschodzie. Dostrzegli za to dobre wyniki wielu dużych spółek.
[srodtytul]Technologiczne ożywienie[/srodtytul]
Wczorajsze zwyżki na giełdach tłumaczone były przez analityków m.in. dobrym raportem kwartalnym Intela. Największy na świecie producent mikroprocesorów zarobił na czysto w pierwszym kwartale 3,16 mld USD, o 29 proc. więcej niż w takim samym okresie zeszłego roku. To więcej niż przewidywały prognozy. Co więcej, spółka zapowiedziała, że jej sprzedaż w drugim kwartale wyniesie 12,8 mld USD i będzie większa, niż spodziewają się analitycy.
Pozytywnie zaskoczył również inny technologiczny gigant z USA – IBM. W pierwszym kwartale wypracował 2,9 mld USD zysku netto, o 10 proc. więcej niż przed rokiem. Do tego, podobnie jak Intel, poprawił swoje prognozy sprzedaży.
– Dobre wyniki tych koncernów wskazują, że biznes zaczyna znowu wydawać pieniądze na sprzęt komputerowy, co może świadczyć o poprawie koniunktury gospodarczej – wskazuje Michael Yoshikami, analityk z amerykańskiej firmy YCMNet Advisors.