Kurs oficjalny wciąż jednak sporo odbiega od tego, który de facto obowiązuje na rynku. Banki komercyjne często chcą 6000-6500 rubli za dolara. Wiele więc wskazuje, że ostatnia decyzja banku centralnego o dewaluacji nie będzie w tym roku ostatnią, a władze będą kontynuować proces stopniowego uwalniania kursu rubla.

Dewaluacja jest odpowiedzią banku centralnego na poważny?kryzys zadłużeniowy. Krótkoterminowe zadłużenie Białorusi szacowane jest nawet na 13 mld USD. Dla porównania szybko topniejące rezerwy walutowe kraju szacowane były na początku roku na około 3 mld USD.

Białoruś chce więc otrzymać od Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (organizacji zrzeszającej kilka państw byłego ZSRR z Rosją na czele) 3 mld USD kredytu oraz dodatkowo 3 mld USD od Rosji, jako zapłatę z góry za białoruskie towary. Kreml mówi jednak, że Mińsk może dostać do EAWG co najwyżej 3 mld USD pożyczki wypłacanej przez trzy lata w trzech równych ratach.