Reklama

Amputacja strefy euro

Europejska waluta przetrwa tylko jeśli liczba krajów członkowskich strefy euro zmniejszy się - przestrzega coraz więcej ekonomistów. To nie ilość, a jakość zapewni strefie powodzenie - dodają

Aktualizacja: 26.02.2017 16:35 Publikacja: 22.08.2011 14:22

Amputacja strefy euro

Foto: AFP

W rezultacie odchudzania, jak podkreśla Mohamed El-Erian, dyrektor zarządzający Pimco Newport Beach, powstałaby „mniejsza, ale znacznie lepiej zintegrowana, silna fiskalnie strefa euro". Chociaż głowy państw takie jak Angela Merkel stronią od tej opcji, to El-Erian twierdzi, że prędzej, czy później taka decyzja będzie musiała zapaść, by strefa euro utrzymała swoje status quo.

- Byliśmy wielokrotnie zapewniani przez rządzących o ich przywiązaniu do gospodarczej i monetarnej unii, ale to może również oznaczać, że uparcie przedkładają oni ilość nad jakość . Te zapewnienia nie mogą być wieczne – twierdzi Stephen Jen, partner zarządzający SLJ Macro Partners.

Jak dotąd rachunek za ratowanie zarażonych wirusem długu krajów członkowskich zawiera 365 mld euro oficjalnej pomocy dla Grecji, Portugalii i Irlandii, utworzenie ratunkowego funduszu o wartości 440 mld euro i 96 mld euro, które w obligacjach krajów zagrożonych bankructwem skupił Europejski Bank Centralny.

- Nawet jeśli Niemcy i inne bogate kraje UE chcą opłacać koszty uniknięcia bankructwa, to nie rozwiąże to długoterminowego problemu deficytu handlowego Grecji, czy Portugalii oraz ich niezdolności do bycia konkurencyjnym na światowym rynku. Kraje te będą więc musiały ciągle pożyczać dodatkowe środki aby finansować swój deficyt handlowy, a to da w wyniku wieczny, samonapędzający się problem z zadłużeniem – pisze profesor Martin Feldstein z Harvardu.

Euro w swoim pierwotnym założeniu miało być walutą dla grupy północnoeuropejskich państw na czele z Francją i Niemcami. Projekt ten ewoluował, kiedy niemiecki kanclerz Helmut Kohl i francuski prezydent Francois Mitterrand zdecydowali we wczesnych latach 90-tych, że rozszerzenie strefy euro zapewni większą gospodarczą integrację.

Reklama
Reklama

Czy teraz nastał czas na to, aby europejska unia walutowa skurczyła się, by przetrwać?

- Wykluczenie kraju ze strefy byłoby bardzo trudne i wniosłoby wiele chaosu, dlatego rządzący wciąż pompują dodatkowe sumy w pakiety pomocowe  - twierdzi Joerg Kraemer, główny ekonomista Commerzbanku.

Takie rozwiązanie zdaniem wielu ekonomistów będzie kosztowało znacznie więcej, niż uszczuplenie liczby krajów członkowskich.

- Sądzę, że na przestrzeni kolejnych dwóch lat zobaczymy kraje wychodzące ze strefy euro, ponieważ niemożliwe stanie się przezwyciężenie wewnętrznych napięć w ramach europejskiej unii walutowej - twierdzi David Marsh, wiceprezes Official Monetary and Financial Institutions Forum, londyńskiej grupy badawczej, oraz autor książki  "The Euro: The Battle for the New Global Currency".

- To będzie jak amputacja kończyny aby uchronić przed śmiercią cały organizm - dodaje.

Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama