Roczna stopa inflacji wyniosła 2,5 proc. po spadku na ten poziom w lipcu – poinformował urząd statystyczny Unii Europejskiej. Takiego wyniku spodziewało się 35 ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez Bloomberg News. Docelowy poziom Europejskiego Banku Centralnego to nieco poniżej 2 proc. w średnim terminie.

W II kwartale gospodarka strefy euro spowolniła bardziej, niż przewidywano, a zaufanie do jej perspektyw zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców w sierpniu gwałtownie spadło. To niewątpliwe utrudnia spółkom przenoszenie wyższych kosztów na klientów. Prezes EBC Jean-Claude Trichet zapowiedział, że bank ponownie oceni groźbę wyższej inflacji przed podjęciem decyzji na najbliższym posiedzeniu 8 września, zwłaszcza że w tym roku dwa razy podnosił stopę procentową właśnie w celu osłabienia presji cenowej. W czerwcu EBC przewidywał, że w tym roku średnia stopa inflacji wyniesie w strefie euro 2,5 proc., a w przyszłym spadnie do 1,7 proc.

Wciąż dobrze się trzyma niemiecka gospodarka. W sierpniu po raz 26. z rzędu spadło tam bezrobocie. Wiele niemieckich spółek, między innymi firmy motoryzacyjne BMW i Porsche, wciąż zwiększa zatrudnienie, by zaspokoić przede wszystkim zagraniczny popyt i nie zrobiły na nich wrażenia ani gwałtowne zawirowania na giełdach, ani coraz bardziej dotkliwe dla gospodarki skutki kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

Liczba osób bez pracy spadła w sierpniu po uwzględnieniu czynników sezonowych o 8 tys., do 2,95 mln. Według porównywalnych danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu w Niemczech 6,3 proc. i była najniższa od zjednoczenia kraju w 1991 r. Dla USA wskaźnik ten wynosi 9,2 proc., dla Francji 9,7 proc., a dla strefy euro 9,9 proc.