Szwajcaria: UBS pod presją po stratach swojego tradera

Po stratach spowodowanych przez 31-letniego tradera Kweku Adoboli szwajcarski bank UBS prawdopodobnie będzie ciąć etaty w pionie inwestycyjnym i może nie wypłacić premii pracownikom. Bank może też spotkać obniżka ratingów.

Aktualizacja: 23.02.2017 13:12 Publikacja: 17.09.2011 06:43

W piątek akcje UBS lekko drożały w Zurychu po gwałtownym spadku o 10 proc., jaki nastąpił w czwartek po ujawnieniu strat spowodowanych przez Adoboli. Jego nieautoryzowane, jak twierdzi bank, transakcje na rynku przyczyniły się do utraty przez UBS około 2 mld USD. Trader został w czwartek aresztowany, a w piątek oficjalnie oskarżono go o defraudację.

Z doniesień szwajcarskiej prasy wynika, że w wyniku afery UBS będzie ciąć etaty w jednostce bankowości inwestycyjnej, z której pochodził pechowy trader. Podobno już teraz został zawieszony w obowiązkach cały jego zespół z londyńskiego oddziału UBS.

Z kolei według „Financial Timesa" tysiące pracowników UBS mogą otrzymać za ten rok znacznie niższe bądź nawet zerowe tradycyjne bonusy. Jeśli bowiem w wyniku strat tradera pion bankowości inwestycyjnej będzie w tym roku pod kreską, bank może skorzystać z klauzul w umowach pozwalających obciąć premie tym pracownikom, w przypadku których są one powiązane bezpośrednio z rentownością tego pionu.

Jak dotąd w tym roku na premie dla pracowników w pionie bankowości inwestycyjnej bank miał odłożone 3,4 mld franków, czyli 3,9 mld USD.

Analitycy są przekonani, że strata 2 mld USD jest przez UBS do udźwignięcia i nie zmusi banku do poszukiwania kapitału. Specjaliści z agencji ratingowej Moody's zaznaczyli jednak, że wskazuje ona na problemy banku z zarządzaniem ryzykiem i kontrolą wewnętrzną i stawia pod znakiem zapytania możliwość odbudowy przez bank działalności w dziedzinie bankowości inwestycyjnej. Dlatego też Moody's umieściła UBS na liście obserwacyjnej i rozważa obniżkę jego ratingu. Podobnie postąpiły w piątek dwie pozostałe agencje – Standard & Poor's i Fitch.

Tymczasem pechowy trader, który doprowadził do strat, do obrony w sądzie zatrudnił prawników z firmy Kingsley Napley. Wsławiła się ona tym, że broniła Nicka Leesona, byłego tradera z rynku derywatów, który spowodował w 1995 r. 1,4?mld USD strat dla banku Barings, najstarszego banku handlowego w Wielkiej Brytanii, który po tym wydarzeniu?musiał ogłosić bankructwo.?W ostatnim czasie adwokaci z Kingsley Napley doradzali natomiast m.in. Rebece?Brooks, byłej szefowej międzynarodowej części News Corp., która?straciła pracę po skandalu?z podsłuchami?telefonów?ważnych osobistości i celebrytów na Wyspach.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?