Konsumenci w Stanach stracili zapał do zakupów

Wydatki konsumpcyjne w USA wzrosły w październiku mniej, niż oczekiwano, bo Amerykanie postanowili odbudować oszczędności. A już jutro czarny piątek!

Aktualizacja: 24.02.2017 03:30 Publikacja: 24.11.2011 00:17

Konsumenci w Stanach stracili zapał do zakupów

Foto: GG Parkiet

 

Mianem czarnego piątku Amerykanie tradycyjnie określają dzień po Święcie?Dziękczynienia, które zawsze?obchodzone jest w Stanach?Zjednoczonych w czwarty czwartek listopada. Przypadający po nim piątek to tradycyjnie początek sezonu zakupów świątecznych i noworocznych. Na ten okres przypada często jedna czwarta przychodów firm handlowych, a więc ma on kluczowe znaczenie dla amerykańskiej gospodarki, w której 70?proc. produktu krajowego brutto pochodzi z wydatków konsumpcyjnych.

Październikowe dane rozczarowały

Miniony miesiąc okazał się pod tym względem słaby. Wydatki konsumpcyjne wzrosły jedynie o 0,1 proc., po zwyżce o 0,7 proc. we wrześniu – poinformował wczoraj Departament Handlu. Ekonomiści spodziewali się wzrostu konsumpcji o 0,3 proc. i chyba mieli rację, bo okazało się, że dochody Amerykanów zwiększyły się w październiku o 0,4 proc. Postanowili oni jednak przeznaczyć to na odbudowę oszczędności, których stopa odbiła od poziomu najniższego od czterech lat.

Takie nastawienie może źle wróżyć rozpoczynającemu się jutro sezonowi świątecznych zakupów. Stopa bezrobocia wynosi w Stanach Zjednoczonych 9 proc., a wskaźniki zaufania utrzymują się na recesyjnych poziomach. Pewnie dlatego niektóre sieci handlowe, takie jak Macy's czy Kohl's, już na początku świątecznego sezonu oferują klientom dyskonta.

Może być dobrze, ale nie za bardzo

– Gospodarstwa domowe wciąż stoją w obliczu wielu przeszkód. Pozostające do dyspozycji dochody nadal są stosunkowo słabe. Dlatego sezon świątecznych zakupów może być OK, ale nie będzie wyjątkowo udany – przestrzega Scott Brown, główny ekonomista w firmie doradztwa finansowego Raymond James & Associates z St. Petersburga na Florydzie.

– Dopóki w Stanach Zjednoczonych nie zacznie się poprawiać, i to wyraźnie, sytuacja na rynku pracy i nie pojawią się oznaki trwałego ożywienia w budownictwie mieszkaniowym, to jesteśmy przekonani, że wydatki konsumpcyjne Amerykanów nadal będą wykazywały albo bardzo niewielki wzrost, albo nawet stagnację – powiedział Doug Scovanner, dyrektor finansowy w Target Corp., drugiej pod względem wielkości w USA sieci sklepów dyskontowych.

W tym roku będzie słabiej

Wygląda na to, że spada znaczenie czarnego piątku w amerykańskim konsumeryzmie. Już tylko 44 proc. Amerykanów wybiera się na zakupy?właśnie tego dnia, podczas gdy przed rokiem było ich 47?proc., a przed dwoma laty 52?proc.

Po części dzieje się tak dlatego, że wciąż dość marna jest?koniunktura gospodarcza w Stanach. W III kwartale PKB wzrósł tam o 2 proc., a nie o 2,5 proc., jak pierwotnie szacował Departament Handlu.

Z ankiety przeprowadzonej przez firmę konsultingową Accenture wynika jednak także, że konsumenci są coraz lepiej wyposażeni w smartfony i inne urządzenia, które pomagają im znaleźć najlepsze okazje, i to bez względu na to, czy handlowcy przygotują je właśnie na czarny piątek, czy na jakikolwiek inny dzień przed Bożym Narodzeniem.

Prawie trzy czwarte respondentów tej ankiety określiło swoje tegoroczne wydatki na świąteczne zakupy jako „ostrożne" lub „kontrolowane". Aż 88 proc. zamierza wydać tyle samo pieniędzy, co w ubiegłym roku lub mniej.

93 proc. odpowiedziało, że w tym roku ważne są dla nich wszelkiego rodzaju upusty i dyskonty. Ale jedynie 73 proc. respondentów wybiera się na zakupy do sklepów dyskontowych, w ub.r. było ich 81 proc., a w 2009 r. 85 proc.

Czarny piątek nie przyjął się w Polsce

W Polsce sezon zakupów świątecznych nie ma wyraźnego początku. Za pewnego rodzaju tradycję uważane było ozdabianie sklepów i wprowadzanie specjalnych produktów do oferty na początku listopada. Jednak od kilku lat kolejne firmy zaczynają sezon nawet w październiku. Z badań Deloitte wynika, że Polacy deklarują dokonanie głównej części świątecznych zakupów w pierwszej połowie grudnia. Z kolei serwis aukcyjny eBay podał niedawno, że w jego przypadku szczyt zakupów przypada 14 grudnia. Później, jeśli chodzi o Europejczyków, robią je tylko Hiszpanie, tam szczyt przypada 20 grudnia. Z kolei Włosi, Niemcy, Brytyjczycy najwięcej kupują odpowiednio 5, 7 i 8 grudnia. Szanse na zmianę podejścia są niewielkie. Coraz więcej klientów czeka na start wyprzedaży, które zwyczajowo rozpoczynały się 27 grudnia. Jednak w ostatnich latach z powodu spowolnienia na rynku zaczynają się nawet przed świętami. Zmiany widać, jeśli chodzi o kupujących w Internecie. Od 2010 r. obchodzony jest bowiem dzień darmowej dostawy. W tym roku do akcji włączyły się już tysiąc e-sklepów, więc przynajmniej w tej grupie możemy mieć do czynienia z budowaniem polskiego odpowiednika amerykańskiego Cyber Monday. Przypadający w tym roku 28 listopada dzień to szczyt zakupów prezentów w sklepach w sieci.

[email protected]

Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym
Gospodarka światowa
Kartele, czyli rak, który pasożytuje na gospodarce Meksyku