Lloyds Banking Group wysłał w listopadzie ubiegłego roku około tuzina pracowników wysokiego szczebla do luksusowego spa w Champneys, gdzie mieli nauczyć się skuteczniej radzić sobie w korporacyjnej dżungli - poinformował na swojej stronie internetowej dziennik "Guardian".
Spa dla celebrytów stworzyło program, dzięki któremu dyrektorzy mieliby uniknąć problemów zdrowotnych związanych z „wypaleniem, wykupieniem banku, czy wyrzuceniem z pracy".
Champneys znany jest z takich gości jak zawodnicy Premier League czy celebryci. Dla dyrektorów Lloydsa kurort przygotował szkolenie, które miało nauczyć ich mało znanych, aczkolwiek „skutecznych metod" wzmocnienia siły fizycznej i "długowieczności na niwie korporacji".
Tim Bean, twórca specjalnego programu dla menedżerów brytyjskiego banku, powiedział dziennikowi „Guardian", że dwudniowy pobyt pracowników Lloyds w spa, został tak skonstruowany, aby nauczyć bankowców technik mających nauczyć ich radzenia sobie z „chaosem" w ich życiu. Bean stworzył indywidualny program ćwiczeń i szkoleń dla każdego z 12 bankowców, odpowiedniego dla zarządzających.
Tytuł jednego ze szkoleń to „myśliwi-zbieracze w korporacyjnej dżungli" . Program miał na celu przygotować pracowników do roli „samców i samic alfa". Udzielano również porad na temat zapobiegania skutkom starzenia się.