Przyszłość to coś więcej niż Facebook

Kiedy Facebook wszedł w piątek na giełdę, jego kapitalizacja przekroczyła 100 mld USD, przynosząc założycielowi Markowi Zuckerbergowi ponad 18 mld USD netto. To blisko 50 razy więcej niż był wart Gates po IPO Microsoftu.

Aktualizacja: 18.02.2017 13:15 Publikacja: 21.05.2012 01:03

Przyszłość to coś więcej niż Facebook

Foto: Bloomberg

(...) W Dolinie Krzemowej firmy inwestujące w media społecznościowe są już jednak passe. W ubiegłym roku, kiedy inwestorzy wycenili Facebooka na 100 mld USD, weteran branży venture capital Roger McNamee powiedział: „Następnych 500 mediów społecznościowych przyniesie straty". Ma generalnie rację. Czas, w którym na Facebooku i innych sieciach społecznościowych można było zarobić wielkie pieniądze, minął.

Wśród najbystrzejszych inwestorów rośnie natomiast zainteresowanie stosowaniem „technologii wykładniczych" (termin używany przez Raya Kurzweila i Petera Diamandisa, założycieli Singularity University) w celu rozwiązania problemów znacznie poważniejszych niż to, ilu kto ma znajomych na Facebooku. Transport jest jednym z nich. Wolelibyście mieć samochód, iPada czy konto na Facebooku? Przemyślcie to. Do 2050 r. na tej planecie będzie mieszkało dziewięć miliardów ludzi, którzy będą mieli trzy miliardy samochodów. To wytworzy wielki popyt na paliwo i sieć dróg.

Najważniejszym wynalazkiem Doliny Krzemowej nie jest zatem Instagram lub Splunk, ale stworzony przez Google'a automatycznie sterowany samochód, który powstał zaledwie cztery lata temu. W 2008 r. mógł jedynie mijać pylony na parkingu. W ubiegłym roku przejechał przez krętą Lombard Street w San Francisco bez żywego kierowcy na kółkach, a dziś śmiga po górskich trasach, za kierownicą siedzi zaś odległy kuzyn R2-D2. Takie tempo postępu jest normalne w rzeczywistości wirtualnej, ale nie w realnym świecie.

Przemysł? Ameryka będzie dominować w połowie XXI wieku. Geopolityczna destabilizacja i rosnące ceny ropy wywrócą dogmat outsourcingu dominujący pod koniec ubiegłego stulecia. Chińskie koszty pracy rosną w tempie 20 procent rocznie, podczas gdy koszty robotów spadają o 30 procent rocznie. Wystarczy policzyć.

Marka „Made in the USA" może zaliczyć wielki powrót. Przebojem może się okazać druk w formacie 3-D, który urealnia obiekty z cyfrowego pliku. Dzięki temu wypłyną nasi artyści i przemysłowcy, dając dowód amerykańskiej kreatywności.

Energetyka? Amerykański boom na gaz łupkowy wystarczy nam do 2030 r., a wtedy energetyka słoneczna i paliwa pozyskiwane z alg mogą być już realną, rynkową alternatywą. Jeżeli już jesteśmy przy gazie ziemnym, to która technologia sprawiła, że ta miła niespodzianka stała się możliwa? Poziome wiercenia. Kto o tym wiedział? Wszyscy byliśmy zbyt zajęcie zapychaniem naszych iPhonów kolejnymi aplikacjami, by to zauważyć.

Pytanie: Jeżeli Ameryka miałaby pójść jedną drogą, to która – Facebook, Twitter czy wiercenia poziomie – byłaby rozsądniejszym wyborem?

Na szczęście nie musimy dokonywać takiego wyboru. Ameryka pozostaje najbardziej innowacyjnym krajem świata, krajem bez ograniczeń.

Rich Karlgaard

tłum. TK

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?