Jego niedźwiedzie prognozy są uważnie śledzone przez inwestorów, od kiedy przewidział krach giełdowy w 1987 r. W programie Fast Money Halftime Report ostrzegł ostatnio inwestorów, że główne gospodarki świata mogą znajdować się na krawędzi poważnego spowolnienia.

Świat czekają, jego zdaniem znacznie poważniejsze problemy niż Grecja i strefa euro. Jest w 100 proc. przekonany, że w ostatnim kwartale tego roku bądź w pierwszym kwartale 2013 r. będzie recesja. Wskazuje na problemy Chin i Indii. W przypadku Państwa Środka, jego obawy wydaje się uzasadniać ostatni odczyt wskaźnika PMI (menedżerów logistyki) obliczanego przez brytyjski bank HSBC. W tym miesiącu wartość tego indeksu obniżyła się do 48,7 pkt z 49,3 pkt w kwietniu. Już od siedmiu miesięcy chiński PMI utrzymuje się poniżej 50 pkt, co jest wartością graniczną między ekspansją a kurczeniem się aktywności ekonomicznej.

- Załamują się kursy coraz większej liczby spółek – powiedział Faber w programie CNBC. Dotyczy  to firm wrażliwych na koniunkturę gospodarcza, ale także tych produkujących dobra luksusowe. – To sugeruje, że gospodarka prawdopodobnie osłabnie i skończy się okres  silnej zwyżki wartości aktywów i może czekać je znacząca przecena.

W bliskiej perspektywie Faber widzi jednak szanse na zwyżki na giełdach akcji. Pozytywne dla inwestorów może być wyjście Grecji ze strefy euro.