Monachijski instytut Ifo poinformował, że indeks nastrojów w biznesie obliczany na podstawie wyników ankiety przeprowadzanej wśród siedmiu tysięcy przedsiębiorców spadł ze 103,2 pkt w lipcu do 102,3 pkt w sierpniu. To najniższy poziom wskaźnika od marca 2010 r. Ekonomiści spodziewali się mniejszego spadku indeksu – do 102,7 pkt.
Niemiecki PKB wzrósł w II kwartale o 0,3 proc. w porównaniu z 0,5 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku. Przyczyną spowolnienia był mniejszy popyt w nękanej kryzysem strefie euro na niemiecki eksport i powodowane tym odkładanie przez przedsiębiorców inwestycji. Niemieckie firmy około 40 proc. eksportu kierują do strefy euro. Większa sprzedaż na szybciej rozwijających się rynkach poza Europą i konsumpcja wewnętrzna uchroniły Niemcy przed recesją, ale Bundesbank ostrzega, że utrzymująca się niepewność może spowodować dalsze pogorszenie koniunktury.
102,3 pkt – do takiego poziomu, najniższego od ponad dwóch lat, spadł indeks Ifo, mierzący nastroje niemieckich przedsiębiorców
– Najnowsze dane nie są zachęcające. W najbliższych miesiącach należy się spodziewać spowolnienia zarówno w budownictwie, jak i w eksporcie – powiedział Jens-Oliver Niklasch, ekonomista z Landesbanku Badenii Wirtembergii.