Wschodzące w skład indeksu MICEX firmy, a wśród nich największa spółka naftowa Rosnieft i największy pożyczkodawca Sbierbank, wypłaciły rekordowe dywidendy w roku ubiegłym, a w okresie następnych 12 miesięcy zwiększą wypłaty dla akcjonariuszy o 16 proc. Ma to być największy wzrost spośród czterech największych gospodarek wschodzących, wynika z prognoz analityków zebranych przez Bloomberga. Stopa oczekiwanej dywidendy dla indeksu MICEX wynosi 3,8 proc. wobec 3,1 proc. dla wskaźnika MSCI Emerging Markets Index. W czerwcu różnica ta wynosiła 1,1 pkt proc. i była najwyższa od trzech lat.
Prosperity Capital, największy zagraniczny inwestor na rosyjskim rynku finansowym, przewiduje, że większe wypłaty przyczynią się do wzrostu kursów akcji, ale jednocześnie plany prezydenta Rosji przypominają udziałowcom o jego chęci ingerowania w działalność firm o statusie giełdowym. Jednakże w przeciwieństwie do wymuszonej przez rząd likwidacji Jukosu sześć lat temu obecne poczynania Putina pokazują jego bardziej prorynkową twarz. Tak twierdzi Mathias Siller, zarządzający w Baring Asset Management w Londynie. – Wyższe dywidendy wskazują, że rosyjski rząd poważniej traktuje obietnice dotyczące reform rynkowych i ładu korporacyjnego – powiedział.
25 firm z indeksu MICEX płacących dywidendę rośnie w tym roku średnio o 14 proc., zaś pięć nie dzielących się zyskami z udziałowcami jest 12 proc. pod kreską. W przypadku amerykańskiego indeksu szerokiego rynku Standard&Poor's 500 spółki dywidendowe mają do niego stratę w wysokości około 2 pkt proc.