Na spotkaniu Canadian Club of Toronto prezes banku Goldman Sachs Lloyd Blankfein opowiedział się za cięciami budżetowymi, jednak nie w chwili obecnej.
- Można dążyć do zwiększenia w ten sposób PKB, jednak jeżeli leczenie zabije pacjenta – to nie ma to sensu - stwierdził Blankfein. Rząd Stanów Zjednoczonych musi przekonać rynek, że problemami rynku będzie się zajmować przez długi okres – dodał.
USA zbliżają się do „fiskalnego klifu", czyli zapowiadanego na koniec roku wygaśnięcia ulg podatkowych wprowadzonych jeszcze za Busha. Jednocześnie ekonomiści ostrzegają, że o ile Kongres to gospodarka USA na powrót wpadnie w recesję.
Zapytany czy Republikanie i Demokraci są w stanie rozwiązać problemy gospodarki, powiedział, że tak, ale defekt systemu politycznego uniemożliwił porozumienie pomiędzy partiami. Lloyd Blankfein podkreślił, że przywódcy amerykańscy jak dotąd nie dopuścili do poważnego krachu. - Problemy jakoś się rozwiązywały i myślę, że teraz będzie tak samo. Fiskalny klif niekoniecznie musi stać się problemem - odpowiedział.
Prezes Goldmana powiedział, że nikt obecnie nie kwestionuje, że Stany Zjednoczone mają deficyt budżetowy, pytanie polega na tym, jak sobie państwo z tym problemem poradzi.