Warunki takie przedstawił francuski minister przemysłu Arnaud Motebourg w wywiadzie dla dziennika Liberation. Koncern PSA Peugeot Citroen zabiega o gwarancje rządowe dla swojego ramienia finansowego Banque PSA Finance, które finansuje dilerów Peugeota i Citroena oraz udziela kredytów na zakup pojazdów tych marek. W wyniku dokonanych ostatnio przez agencje ratingowe obniżek ocen wiarygodności kredytowej francuskiego koncernu, już od jakiegoś czasu znajdujących się poniżej poziomu inwestycyjnego, powstało zagrożenie, że do statusu śmieciowego mógłby spaść dług kontrolowanego przez niego banku. Pociąnęłoby to za sobą wzrost kosztów jego finansowania, a przez to udzielanych przez niego kredytów samochodowych, co jeszcze bardziej osłabiłoby pozycję Peugeota w rynkowym starciu z takimi konkurentami jak Volksvagen.
W przeciwieństwie do krajowego rywala, firmy Renault, w której francuski rząd ma 15 proc. udziałów i dwóch przedstawicieli w radzie dyrektorów, Peugeot dotychczas nie spieszył się z przenosinami produkcji z Francji do krajów o niższych kosztach pracy. W lipcu tego roku, w obliczu rosnących gwałtownie strat, ogłosił plan zwolnienia 8 tys. pracowników i zamknięcia jednej z francuskich montowni.
Według prasy rząd i władze Peugeota mają niewiele czasu na osiągnięcie porozumienia w sprawie warunków publicznej pomocy dla firmy, gdyż zaplanowana na jutro publikacja wyników sprzedaży za III kwartał może skłonić agencje do kolejnych cięć ratingów. Chociaż producent samochodów i kontrolowana przez niego instytucja finansowa oceniane są oddzielnie to rating tej ostatniej może być wyższy od spółki matki tylko o dwa stopnie.