Zdaniem Xie, w drugiej połowie 2013 r., wraz z oznakami poprawy sytuacji gospodarczej w USA, inwestorzy przestaną oczekiwać, że Fed będzie kontynuował ultraluźną politykę pieniężną. Zmiana nastrojów na rynku będzie owocowała aprecjacją dolara a "rynek byka" będzie trwał dla amerykańskiej waluty nawet pięć lat. To może wywołać załamanie na rynkach wschodzących.
- Przez ostatnie 10 lat dolarowego "rynku niedźwiedzia" rynki wschodzące doświadczyły ogromnego napływu gorącego kapitału spekulacyjnego, co doprowadziło do aprecjacji miejscowych walut i powstawania baniek spekulacyjnych. Gdy jednak kurs dolara zmieni kierunek, to samo stanie się z płynnością na rynku. Dolarowy "rynek byka" wywołuje zwykle kryzysy na rynkach wschodzących. I tak będzie również tym razem - prognozuje Xie.
Jego zdaniem najbardziej wrażliwe na wstrząsy będą rynki BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny), czyli te które przez ostatnie 10 lat najmocniej korzystały z napływów kapitału. Xie wskazuje, że najbardziej zagrożone są Brazylia oraz Indie - kraje najbardziej otwarte na zagraniczne fundusze.
Xie spodziewa się, że indeks dolara (określający wartość amerykańskiej waluty wobec koszyka innych walut) wzrośnie w ciągu trzech lat o około 25 proc. do 100 pkt.