RBS, największy brytyjski bank kontrolowany przez państwo, jest trzecim już bankiem, ukaranym za wspomniane praktyki – po szwajcarskim UBS i brytyjskim Barclaysie, w których przypadku sankcje wyniosły odpowiednio 1,5 mld i 450 mln USD.

RBS zapłaci 325 mln USD amerykańskiej Commodity Futures Trading Commission, 150 mln USD amerykańskiemu Departamentowi Sprawiedliwości i 87,5 mln funtów (137 mln USD) brytyjskiemu nadzorowi rynku finansowego.

Wymierzona właśnie kara jest najcięższym ciosem dla starań prezesa spółki Stephena Hestera zmierzających do gruntownej restrukturyzacji banku po tym, jak otrzymał on w 2008 r. 45,5 mld funtów rządowej pomocy, największej w dziejach brytyjskiej bankowości.

Od co najmniej 2006 r. ponad 12 traderów z japońskiego biura RBS dokonało „setek" prób korzystnego dostosowania stopy LIBOR wyrażanej w jenach i frankach szwajcarskich do pozycji zajętych na  rynku. Niekiedy udawało im się skutecznie zmanipulować te stopy – głosi oświadczenie CFTC.

Akcje RBS rosły wczoraj w Londynie o 0,4 proc., do 338,6 pensa. Rząd, kupując 81 proc. akcji spółki w ramach programu pomocowego, płacił za nie po 502 pensy.