Telekomy w niełasce

Nie tylko akcje Telekomunikacji Polskiej znalazły się ostatnio pod ostrzałem inwestorów. Spółki z tej branży są niepopularne także w innych krajach Europy.

Aktualizacja: 15.02.2017 07:08 Publikacja: 19.02.2013 14:26

Telekomy w niełasce

Foto: Bloomberg

W minionym tygodniu w ciągu zaledwie trzech dni akcje TP straciły 40 proc. wartości. Przecena innych europejskich telekomów nie była tak dramatyczna. W ciągu pół roku grupujący ich akcje indeks stracił około 12,5 proc., podczas gdy indeks 600 największych europejskich spółek zyskał ponad 6 proc.

Jednym z powodów wyprzedaży akcji TP była obniżka dywidendy za miniony rok. Podobne były motywy przeceny akcji innych telekomów. W grudniu cięcie dywidend ogłosiły Deutsche Telekom  (z 0,7 do 0,5 euro) oraz France Telecom (z 1,4 do 0,8 euro). W lutym duński KPN zrezygnował z wypłaty dywidendy za ub.r., a Telecom Italia obciął ją o połowę.

Firmy telekomunikacyjne nadal oferują jednak wysokie na tle szerokiego rynku stopy dywidendy. Deutsche Telekom wypłaca 6 proc. wartości akcji, a France Telecom aż 10,5 proc.

Zwykle po korekcie akcje telekomów przyciągają więc inwestorów zainteresowanych dywidendami. Ale nie tym razem. – Wysokie stopy dywidendy tym razem nie są sygnałem do zakupu akcji telekomów, tylko powodem do niepokoju. Nie są odzwierciedleniem średnioterminowej zdolności tych spółek do wypłacania dywidendy. W większości przypadków, perspektywy dywidend w tej branży są ujemne – twierdzi Alexander Wisch, analityk w S&P Capital IQ Research. – Nie zdziwiłbym się, gdyby na przykład France Telecom znów obciął dywidendę – dodał.

Według Willa Jamesa, zarządzające funduszami akcji spółek dywidendowych w Standard Life Investments, europejskie telekomy są dziś nadmiernie zadłużone (średnio w sektorze zadłużenie netto dwukrotnie przekracza zysk EBITDA). W ostatnich latach nie miały bowiem problemów z generowanie przepływów gotówkowych, więc banki chętnie finansowały ich inwestycje.

Dziś jednak telekomy muszą się mierzyć z recesją w strefie euro. A jednocześnie nie mogą ciąć kosztów, na przykład na drodze fuzji, ponieważ nie pozwala na to otoczenie regulacyjne. Zdaniem Willa Jamesa, w relatywnie dobrej kondycji jest norweski Telenor.

Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację