Przed szczytem Unia-Rosja

Jutro do Moskwy przyjeżdża aż 16 komisarzy Unii Europejskiej wraz Jose Manuelem Barrosso. To jeden z największych szczytów Unia-Rosja w historii.

Aktualizacja: 15.02.2017 04:41 Publikacja: 20.03.2013 12:25

Przed szczytem Unia-Rosja

Foto: Bloomberg

Plan dwudniowego spotkania zapewne zdominuje sprawa Cypru i gwałtowny sprzeciw władz rosyjskich wobec unijnego sposobu ratowania tej wyspy, gdzie 20 mld euro zdeponowali rosyjscy bogacze i firmy.

Sprawa robi sie na tyle gorąca tu w Moskwie i w Europie, ze pieczołowicie przygotowywany plan debat, w tym przede wszystkim liczne spory handlowe, energetyczne i wizowe, ulegnie zapewne politycznej erozji.

Dla zwykłych Rosjan, dla których życie w Moskwie jest horrendalnie drogie i staje sie coraz droższe porównywalne do kosztów w Tokio czy Nowym Jorku, sprawa Cypru to wyłącznie temat dla najbogatszych. - Nareszcie ktoś wreszcie sie dowie ile zabrali z mojej ojczyzny miliardów rubli oligarchowie- mówi taksówkarz Wladimir, który musi utrzymywać 5-osobowa rodzinę. Ulica wie swoje, ale Prezydent Wladimir Putin musi walczyć nie tylko o miliardy oligarchów ale i o kondycje kilku największych banków rosyjskich, w tym Sbierbanku, które ulokowały znaczna cześć swoich aktywów na tej liczącej 1,2 mln ludzi wyspie.

Plan opodatkowania lokat, który póki co odrzucił cypryjski parlament oznacza dla naszego wschodniego sąsiada stratę rzędu minimum 3 mld euro. Tyle mniej więcej wyniosłaby składka Rosjan w wyniku poboru nowego podatku do budżetu Cypru. Zdaniem ekspertów z perspektywy Rosji taniej byłoby wiec dołożyć jeszcze kilka miliardów euro pożyczki temu krajowi (juz dziś kredyt jaki spłacają Cypryjczycy rosyjskiemu rządowi wynosi 2,5 mld euro), niż pójść na ustępstwa Unii. Ten mały wyspiarski kraj stoi jednak nad przepaścią, brak zgody na warunki MFW i UE, które mają przyszykowane 10 mld euro na jego ratowanie oznacza odcięcia cypryjskich banków od finansowania Europejskiego Banku Centralnego, co z kolei jest naturalną drogą do bankructwa kraju i wyjścia ze strefy euro.

Dla nas jeśli chodzi o sprawy polityczne nadal kluczowa jest odpowiedz na pytanie kiedy wrak polskiego samolotu, który 3 lata temu rozbił sie w Smoleńsku, wróci do kraju. Ale tego tematu w oficjalnej agendzie spotkania nie ma.

Natomiast jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, bez wątpienia najważniejsze są problemy energetyczne. Zwłaszcza pytania o nierówne traktowanie przez dostawców gazu polskich firm w porównaniu do europejskich koncernów. A także walka o uznanie przez Rosję trzeciego pakietu energetycznego, w którym  Rosjanie występują o wyjątki.

Dla przypomnienia – pakiet przewiduje rozdział produkcji od przesyłu i dystrybucji na terenie UE. To by oznaczało, że albo Gazprom musi się podzielić, albo wyjść z europejskiego rynku. Rosja tego nie akceptuje, uważa, ze unijne prawo nie powinno dotyczyć zagranicznych spółek. Ale Bruksela nie zamierza ustąpić. Pytanie więc, co na to Rosja.

Wciąż tez mamy problemy m.in. z faworyzowaniem przez Rosjan ich kolejowych przewoźników. Istnieją także bariery handlowe, które Rosja, jako członek WTO, powinna usunąć, np. opłaty recyklingowe przy imporcie do Rosji samochodów, zakaz importu mięsa,   restrykcje na import drewna, czy groźba wprowadzenia zakazu importu ziemniaków.

Do tego dochodzą oczywiście nasze wątpliwości odnośnie do nierentownych projektów energetycznych, m.in. NordStreamu, ropociągu BTS II (obejście rurociągu Przyjaźń biegnącego przez Polskę), czy planowany South Stream.

Gospodarka światowa
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?
Gospodarka światowa
Brytyjski bank centralny obciął stopy, ale był daleki od jednomyślności
Gospodarka światowa
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp?
Gospodarka światowa
Dobry pierwszy kwartał niemieckiego przemysłu
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka światowa
Zaskakujący wzrost chińskiego eksportu
Gospodarka światowa
USA i Wielka Brytania mają umowę handlową