Tempo ożywienia w Europie zwolniło w październiku

Wskaźniki PMI dla przemysłu i sektora usług nadal sygnalizują ekspansję, ale wolniejszą niż we wrześniu. Statystyki z Chin napawają zaś lekkim optymizmem.

Aktualizacja: 11.02.2017 10:03 Publikacja: 25.10.2013 06:00

Tempo ożywienia w Europie zwolniło w październiku

Foto: GG Parkiet

Łączny wskaźnik PMI dla przemysłu i sektora usług strefy euro spadł z 52,2 pkt we wrześniu do 51,5 pkt w październiku. Te wstępne dane okazały się gorsze od średniej prognoz analityków zebranej przez agencję Reutersa, mówiącej, że PMI wzrośnie do 52,5 pkt. Wyjątkowo kiepski okazał się indeks dla branży usługowej. Spadł on w tym czasie z 52,2 pkt do 50,9 pkt. Wskaźnik dla przemysłu wzrósł zaś z 51,1 pkt do 51,3 pkt. (Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt wskazuje na ekspansję w sektorze. Im wskaźnik jest wyższy, tym ekspansja szybsza.)

Długa rehabilitacja

Nieco rozczarowujące okazały się też dane z największych gospodarek strefy euro. Wspólny  PMI dla niemieckiego przemysłu i usług spadł z 53,2 pkt do 52,6 pkt, czyli najniższego poziomu od trzech miesięcy. Indeks dla usług zmniejszył się z 53,7 pkt do 52,3 pkt. Łączny  PMI dla francuskiego przemysłu i usług spadł natomiast z 50,5 pkt we wrześniu do zaledwie 50,1 pkt w październiku. Indeks dla przemysłu zanurkował do 49,4 pkt, czyli najniższego poziomu od czterech miesięcy, a indeks dla sektora usług spadł do 50,2 pkt, najniższego poziomu od dwóch miesięcy.

– To może budzić obawy, że strefa euro wciąż ma długą drogę pod górkę, jeśli chodzi o  ożywienie gospodarcze i jest wrażliwa na wstrząsy – twierdzi Howard Archer, główny europejski ekonomista firmy badawczej IHS Global Insight.

– Spadek PMI w październiku jest rozczarowujący, ale byłoby nierozsądne patrzeć tylko na dane z jednego miesiąca. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by powiedzieć, że ożywienie gospodarcze traci tempo. Ważniejsze jest, że dane sondażowe od czterech miesięcy znajdują się na terytorium wskazującym na ekspansję i sugerują, że na początku czwartego kwartału gospodarka strefy euro roz-wijała się w tempie 0,2 proc. To?skazuje na ożywienie, choć jest ono powolne. Spadek PMI przypomni decydentom, że poprawa sytuacji nie jest jeszcze zagwarantowana i potwierdzi opinię Europejskiego Banku Centralnego mówiącą, że ożywienie jest powolne, nierówne i kruche – wskazuje Chris Williamson, główny ekonomista Markit Economics, firmy przygotowującej sondaże PMI.

Analitycy podkreślają, że kruchość ożywienia sprawia, że jeszcze przez wiele miesięcy EBC nie będzie odchodził od luźnej polityki pieniężnej. Choć kryzys w eurolandzie mocno zelżał przez ostatnie 12 miesięcy, gospodarka regionu wciąż jest osłabiona. – Dane sugerują, że nie mamy do czynienia w strefie euro z ożywieniem w kształcie litery „V" tylko z ożywieniem w kształcie litery „L".  Co prawda PMI wskazują na ekspansję, ale strefa euro nie jest w stanie wytrzymać ewentualnych światowych wstrząsów gospodarczych – ocenia Kathleen Brooks, ekonomistka z firmy Forex.com.

Chińskie odbicie

Nieco więcej powodów do optymizmu dają dane gospodarcze napływające z Chin. PMI dla przemysłu (mierzony przez HSBC i Markit Economics) wzrósł z 50,2 pkt we wrześniu do 50,9 pkt w październiku. Jest najwyżej od siedmiu miesięcy. – Wskazuje to na konsolidację ożywienia wzrostu chińskiej gospodarki w czwartym kwartale po odbiciu w trzecim kwartale. Trend ten będzie kontynuowany w nadchodzących miesiącach, tworząc korzystne warunki dla przyspieszenia reform strukturalnych – mówi Hongbin Qu, ekonomista HSBC.

Wielu analityków spodziewa się jednak spowolnienia.  – PMI wskazują, że tempo wzrostu zostanie podtrzymane w październiku, ale nadal spodziewamy się, że w czwartym kwartale zwolni z powodu zacieśniania polityki pieniężnej – uważa Zhang Zhiwei, analityk Nomura International.

[email protected]

Dolar najsłabszy od dwóch lat wobec złotego. Czy spadnie dalej?

W czwartek płacono nawet 3,02 zł za dolara, czyli najmniej od dwóch lat. Czy polska waluta może w nadchodzących dniach umocnić się jeszcze bardziej wobec amerykańskiej? – Siłą pchającą kurs USD/PLN na coraz niższe poziomy były głównie oczekiwania dotyczące polityki pieniężnej amerykańskiego Fedu. Kurs polskiej waluty wobec dolara przebił już ważne poziomy wsparcia. Jeśli rynek nadal będzie oczekiwał, że Fed zacznie najwcześniej w pierwszym kwartale 2014 r. ograniczać program QE, to kurs może jeszcze spaść do 3,00 zł za 1 dol. Nie spodziewałbym się jednak, że zejdzie jeszcze niżej – prognozuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i forex w City Index. – Myślę, że w nadchodzących dniach poziom 3,00 zł za 1 dol. zostanie obroniony, zwłaszcza że na rynku widać oczekiwanie korekty na złotym. Gdyby jednak poziom ten został przekroczony, byłby to silny sygnał dla inwestorów, a złoty mógłby się w ciągu kilku tygodni jeszcze bardziej umocnić wobec dolara – mówi „Parkietowi" Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ. Specjaliści wskazują również, że kryzys polityczno-fiskalny w USA z początku października sprawił, że wiele statystyk dotyczących amerykańskiej gospodarki napływa z opóźnieniem, może być obarczona błędami i później poddana znaczącym rewizjom, a każda taka rewizja będzie wpływała na kurs USD/PLN.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?