Śledczy zaciskają nową pętlę wokół bankierów

Barclays, UBS, Deutsche Bank, RBS – to pożyczkodawcy, których traderzy mogli być zaangażowani w manipulacje na rynkach walutowych.

Aktualizacja: 11.02.2017 09:56 Publikacja: 31.10.2013 05:00

Sergio Ermotti – prezes UBS, przyznał, że jego bank współpracuje z regulatorami w śledztwie dotycząc

Sergio Ermotti – prezes UBS, przyznał, że jego bank współpracuje z regulatorami w śledztwie dotyczącym manipulacji na rynku walutowym.

Foto: Bloomberg

Barclays, czyli pierwszy pożyczkodawca, który poniósł karę za manipulacje stopą Libor, przyznał się, że współpracuje z brytyjskim regulatorem   rynku w śledztwie dotyczącym  manipulowania rynkiem walutowym. Royal Bank of Scotland, Deutsche Bank i szwajcarski UBS przyznały już w środę, że     regulatorzy przyglądają się ich transakcjom w śledztwie dotyczącym takich manipulacji. Wkrótce podobne deklaracje  mogą złożyć inne duże banki. Afera z manipulowaniem fixingami na rynku walutowym (na którym dziennie dochodzi do transakcji wartych 5,3 bln USD) może się okazać równie wielkim skandalem co manipulacje stopą Libor.

Cichy wstrząs

Brytyjski Urząd ds. Postępowania Finansowego (FCA) już w czerwcu rozpoczął śledztwo dotyczące możliwych manipulacji kluczowymi fixingami na rynku walutowym, takim jak WM/Reuters. Impulsem do wszczęcia dochodzenia mogła być depesza agencji Bloomberga mówiąca o tym, że traderzy z kilku dużych banków zmawiali się za pomocą komunikatorów internetowych, by „ustawiać" kluczowe kursy walutowe na dziennych fixingach. (Kursy z fixingów są często stosowane jako kursy referencyjne w transakcjach  finansowych.)

Na początku października szwajcarski regulator  Finma poinformował, że we współpracy z zagranicznymi partnerami prowadzi śledztwo w sprawie manipulacji dokonywanych przez banki na rynku walutowym. Wkrótce potem do prowadzenia podobnego śledztwa przyznał się amerykański Departament Sprawiedliwości.

– USA odgrywają wiodącą rolę w śledztwie dotyczącym manipulacji na rynku walutowym – przyznał Mythli Raman,  p.o. szefa wydziału śledztw kryminalnych Departamentu Sprawiedliwości.

Zszargany wizerunek

Część banków, niezależnie od śledztw prowadzonych przez regulatorów, wszczęła własne, wewnętrzne dochodzenia dotyczące manipulacji. Royal Bank of Scotland przyjrzał się konwersacjom swoich traderów prowadzonym na komunikatorach internetowych, uznał, że część z nich była „niewłaściwa" i przekazał materiał dowodowy regulatorom. Standard Chartered zawiesił w związku z dochodzeniem jednego ze swoich głównych traderów Matta Gardinera. (Z przecieków wynika jednak, że Gardiner nie robił nic podejrzanego dla Standard Chartered. Pracował jednak wcześniej w Barclays oraz w UBS i tym epizodom jego kariery przyglądają się regulatorzy.)

Afera z manipulacjami na rynku walutowym to nie tylko kolejne uderzenie w wizerunek sektora bankowego. Może również skutkować wypłaceniem przez banki wielomiliardowych odszkodowań. UBS już został zmuszony przez regulatora do odłożenia rezerw  na ewentualne koszty prawne związane z tą sprawą. Deutsche Bank, czyli jeden z pożyczkodawców, którego dotyczy śledztwo, odłożył w trzecim kwartale 1,2 mld euro rezerw na pokrycie potencjalnych odszkodowań.

[email protected]

Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.