Czechy jak Szwajcaria

Czeski Bank Narodowy (CNB) zapowiedział, że będzie utrzymywał kurs korony blisko 27 za euro. Po dzisiejszej interwencji CNB na rynku walutowym, pierwszej od 11 lat, kurs ten skoczył o ponad 4,5 proc., do 26,9 koron. Tak słaba czeska waluta nie była od czterech lat.

Aktualizacja: 11.02.2017 09:58 Publikacja: 07.11.2013 15:29

Czechy jak Szwajcaria

Foto: Bloomberg

Za złotego trzeba obecnie zapłacić niemal 6,5 korony, w porównaniu z niespełna 6,2 w środę. To najwięcej od wiosny 2010 r.

Główna stopa procentowa w Czechach od listopada ub.r. jest bliska zera. Po tym, jak we wrześniu inflacja wyhamowała do 1 proc. w ujęciu rocznym, z 1,3 proc. miesiąc wcześniej, czeski bank centralny uznał, że musi sięgnąć po niekonwencjonalne metody łagodzenia polityki pieniężnej, aby przywrócić inflację do celu na poziomie 2 proc.

"Rada CNB postanowiła, że zacznie wykorzystywać kurs waluty jako dodatkowy instrument łagodzenia polityki pieniężnej. CNB będzie interweniował na rynku walutowym, aby osłabić koronę tak, aby jej kurs był zbliżony do 27 koron za euro" - oświadczyła czeska instytucja w czwartkowym komunikacie.

Osłabienie korony ma na celu podwyższenie cen towarów z importu, co powinno oddalić zagrożenie deflacją. Z przedstawionej dzisiaj projekcji CNB wynika, że bez interwencji na rynku walutowym inflacja nie wróciłaby do 2 proc. przed I kwartałem 2015 r. Dzięki interwencjom, ma to nastąpić pod koniec 2014 r.

Decyzja ta zaskoczyła ekonomistów. Wprawdzie CNB już wcześniej deklarował że nie wyklucza interwencji, a wicegubernator Vladimir Tomsik pod koniec października oświadczył w wywiadzie, że są one niezbędne, ekonomiści sądzili, że ożywienie gospodarcze powstrzyma bank centralny od sięgnięcia po to narzędzie.

- To dziwna decyzja, biorąc pod uwagę to, że perspektywy wzrostu czeskiej gospodarki ostatnio się poprawiały, tymczasem interwencje na rynku walutowym uderzą w konsumentów za pośrednictwem cen importowych – ocenił Bartosz Pawłowski, główny strateg ds. Rynków wschodzących w BNP Paribas. - Ale oczywiście CNB jest wystarczająco wiarygodny, aby utrzymywać kurs euro w pobliżu 27 koron. Nie sądzę, aby w najbliższym czasie oddali się on od tego poziomu – dodał.

- Sądziliśmy, że zauważalna ostatnio poprawa koniunktury w Czechach powstrzymają dzisiaj CNB przed głosowaniem za niekonwencjonalnym łagodzeniem polityki pieniężnej – powiedział William Jackson, ekonomista ds. rynków wschodzących w firmie analitycznej Capital Economics.

Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej, czeska gospodarka skurczy się w tym roku o 1 proc, a w 2014 r. powiększy się o 1,8 proc. Według CNB, w tym roku PKB skurczy się o 0,9 proc., a w przyszłym wzrośnie o 0,9 proc.

Od jesieni 2011 r. podobną strategię stosuje Szwajcarski Bank Narodowy, który nie pozwala na spadek kursu euro poniżej 1,20 franka. Interwencje na rynku walutowym, polegające na skupowaniu zagranicznych walut za franki, sprawiły jednak, że gwałtownie powiększyły się rezerwy walutowe SNB, narażając go na duże straty w razie wahań kursu franka. Część ekonomistów obawia się, że podobne następstwa będzie miała czwartkowa decyzja CNB.

Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi