Amerykańskie spółki z potencjałem

Apple, Cisco Systems, Google oraz Microsoft posiadają łącznie 360,5 mld USD rezerw gotówkowych, co stanowi prawie jedną czwartą całkowitych zasobów zgromadzonych przez osoby prawne zarejestrowane w USA – zauważa Russ Koesterich, główny strateg inwestycyjny towarzystwa BlackRock.

Przyjmując założenie, że potencjał firmy do generowania gotówki dla akcjonariuszy jest gwarantem wzrostu kursu, to akcje amerykańskich spółek komputerowych i softwarowych stanowią obecnie okazję inwestycyjną – donosi agencja Bloomberg.

Zdrowa branża

Wykres dnia sporządzony przez Bloomberga pokazuje, że spółki technologiczne z indeksu S&P500 cechują się najniższym wskaźnikiem zadłużenia netto do kapitalizacji spośród dziewięciu głównych branż (patrz wykres w załączniku).

- Ze względu na stosunkowo niskie zadłużenie, firmy technologiczne dysponują ogromnym kapitałem, który w przyszłości może zostać uwolniony trafiając do kieszeni akcjonariuszy w formie skupu akcji lub dywidendy – ocenia Russ Koesterich, główny strateg inwestycyjny towarzystwa BlackRock.

Nasdaq najwyżej od 15 lat

Ekspert BlackRock zwraca uwagą m.in. na świetną kondycję finansową czterech gigantów Apple, Cisco Systems, Google oraz Microsoft, które zgromadziły na kontach bankowych bagatela... 360,5 mld USD rezerw gotówkowych.

Strateg BlackRock uważa, że segment spółek technologicznych nie jest narażony na spodziewany wzrost kosztów obsługi zadłużenia wynikający z nadchodzących podwyżek stóp procentowych przez Fed.

- Akcje technologicznych blue chips są łakomym kąskiem dla inwestorów. W przyszłości mogą zaoferować znaczący potencjał wzrostu kursu – uważa Koesterich.

Od początku roku szeroki indeks spółek technologicznych Nasdaq Composite zyskał już blisko 6 proc. W poniedziałek indeks przekroczył psychologiczną barierę 5 tysięcy punktów i jest tuż pod szczytem wszechczasów z okresu internetowej bańki w 2000 roku (5132,5 pkt.).