Inwestorów wyraźnie ucieszyła propozycja złożona wierzycielom przez grecki rząd przewidująca daleko idące cięcia fiskalne i podwyżki podatków.  Niemiecki indeks giełdowy DAX, francuski CAC 40  i włoski rósł w piątek po południu po ponad 2 proc., polski WIG 20 zyskiwał 1,6 proc.  a rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich spadła z ponad 19 proc. do 14 proc. - Grecy zbliżają się do swoich wierzycieli. Nie tego się można było spodziewać po tym jak odrzucili ich warunki w referendum. Rynki spodziewają się porozumienia zakończonego sukcesem, na co wskazuje umocnienie euro oraz ruchy na rynku niemieckich obligacji -wskazuje Marco Bargel, główny ekonomista niemieckiego Postbanku. Jak duże są szanse na to, że w  weekend zostanie zawarta umowa o pomocy dla Grecji? Analitycy Royal Bank of Scotland wskazują, że propozycja przedstawiona przez Tsiprasa zyskała uznanie wielu rządów państw strefy euro, a to sprawiło, że prawdopodobieństwo  zawarcia porozumienia znacząco wzrosło. Do instytucji sprzeciwiających się Grexitowi  zaliczają się Komisja Europejska oraz rządy Francji, Włoch i Cypru. Uniknięcia Grexitu tak   długo jak to możliwe chcą: Hiszpania, Portugalia, Irlandia, Malta i Luksemburg. Gotowe zaakceptować wyjście Grecji ze strefy euro są zaś: Niemcy, Austria, Holandia, Belgia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja i Słowenia. Szansa na przełom w sprawie Grecji umocniła złotego. W piątek po południu płacono za 1 dolara już nawet 3,72 zł, gdy w czwartek nawet 3,83 zł.  - Biorąc pod uwagę możliwości i gotowość banku centralnego do stabilizacji kursu wymiany złotego, jeśli będzie to konieczne, nie przewidujemy żadnego długoterminowego wpływu greckiego kryzysu na wartość polskiej waluty. Przypuszczamy, że kurs złotego będzie raczej kształtowany przez podniesienie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w USA oraz osłabienie euro po wdrożeniu przez Europejski Bank Centralny programu poluzowania polityki monetarnej - uważa Enrique Diaz, dyrektor ds. oceny ryzyka w Ebury.