Dzisiaj dziewięciu uczestników tego procederu zostanie oskarżonych w Brooklynie, Nowym Jorku i New Jersey.
Hakerzy mieli działać z terenu Ukrainy i być może także z Rosji. Włamywali się do komputerów PRNewswire Association, Marketwire i Business Wire, firmy należącej do Berkshire Hathaway, wehikułu finansowego kontrolowanego przez Warrena Buffetta. Wykradali jeszcze niedostępne publicznie komunikaty prasowe i przekazywali je wspólnikom w Stanach Zjednoczonych, którzy mieli je wykorzystywać w transakcjach akcjami m. in. takich spółek jak PaneraBread, Boeing, Hewlett-Packard, Caterpillar i Oracle za pośrednictwem brokerów prowadzących ich rachunki inwestycyjne. Według nieoficjalnych informacji mieli na tym zarobić około 30 milionów dolarów.
To pierwszy znaczący przypadek insidingu z wykorzystaniem cyberprzestrzeni ujawniający słabości rynków finansowych w epoce cyfrowej. Właśnie w momencie kiedy prokuratorzy stosują coraz bardziej agresywną taktykę, jak podsłuch, by zwalczać nielegalny handel przestępcy wyprzedzili ich przy pomocy prostego chwytu. Wykradają informacje zamiast przekonywać innych do ich nielegalnego ujawnienia. To znacznie wyrównuje szanse, ponieważ nie wymaga koneksji na Wall Street.
Jednak rozbicie wspomnianego gangu oceniane jest jako znaczące zwycięstwo Federalnego Biura Śledczego i prokuratorów, którzy długo bez sukcesów próbowali uporać się z włamaniami do komputerów na skutek których ucierpiały m.in. takie firmy jak Target, Sony, czy JPMorgan Chase.
Dochodzenie wszczęto, kiedy prokuratura w Brooklynie otrzymała raport Komisji Papierów Wartościowych i Giełdy (SEC) dotyczący schematu podejrzanych transakcji niektórych osób. . Odrębne dochodzenie w sprawie zagranicznych hakerów podjęły później Secret Service i prokuratura federalna.