Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W USA przybyło we wrześniu zaledwie 142 tys. etatów (bez uwzględnienia rolnictwa), gdy średnia prognoz analityków mówiła o wzroście o 201 tys. I tak już rozczarowujące dane za sierpień zrewidowano w dół – ze 175 tys. etatów do 135 tys. etatów. Stopa bezrobocia pozostała na poziomie 5,1 proc., podobnym do tego z przełomu 2007 i 2008 r. Po publikacji tych danych rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła poniżej 2 proc., a nowojorskie indeksy giełdowe zaczęły sesję od spadków. Cena złota skoczyła za to w piątek po południu do 1119 USD za uncję.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksport spadł wobec kwietnia o 1,4 proc., kontynuując zniżkę z kwietnia. Import obniżył się jeszcze mocniej – o 3,8 proc. wobec 2,2 proc. miesiąc wcześniej
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50 proc. cła na miedź. Cena surowca na rynku amerykańskim sięgnęła więc rekordowo wysokiego poziomu.
Biały Dom zagroził m.in. Japonii oraz Korei Południowej wysokimi cłami. Rynek nie zwrócił jednak na to uwagi, gdyż spodziewa się, że i tak Trump za jakiś czas złagodzi swoje stanowisko.
Małe alpejskie księstwo, będące centrum bankowości oraz rajem podatkowym, zmaga się z powodu sankcji z problemem trustów „zombie”.
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierzyć od 1 sierpnia. Stawka 25 proc. grozi Japonii i Korei Południowej, ale rynek się tego nie przestraszył.
Waszyngtońska administracja przesunęła termin podwyżek ceł z 9 lipca na 1 sierpnia. Niepewność związana z polityką handlową może więc utrzymać się dłużej.