Rajd, który może zakończyć się samounicestwieniem

Październikowe wzrosty kursów walut państw surowcowych i wschodzących mogą być pułapką.

Aktualizacja: 06.02.2017 16:57 Publikacja: 19.10.2015 12:24

Rajd, który może zakończyć się samounicestwieniem

Foto: Bloomberg

Decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej z minionego miesiąca o utrzymaniu dotychczasowej polityki pieniężnej wzmocniła takie waluty jak australijski dolar, czy południowoafrykański rand, które wcześniej znalazły się w dołku notowań.

Wiąże się z tym pewne niebezpieczeństwo, gdyż zwyżki notowań walut państw surowcowych i niektórych wschodzących mogą uspokoić członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) i zachęcić ich do podniesienia stóp procentowych. Z komunikatu po ostatnim posiedzeniu FOMC wynika, że m .in. obawy o stan koniunktury gospodarczej na świecie zdecydowały o utrzymaniu dotychczasowej polityki. Z kolei perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej w USA i wiążące się z tym zagrożenia dla wzrostu gospodarczego to pożywka dla zwiększonej zmienności na rynkach. Tak więc gra może zacząć się od nowa.

- Jeśli rynki znowu się uspokoją spodziewając się, iż Fed dłużej utrzyma stopy procentowe na niskim poziomie, tym samym stworzą mu warunki do normalizacji polityki pieniężnej - wskazuje Mansoor Mohi-uddin, singapurski strateg Royal Bank of Scotland. Z tego powodu jego nastawienie do walut państw surowcowych i rynków wschodzących nadal jest „ostrożne".

We wrześniu dolar australijski znalazł się w sześcioletnim dołku, natomiast w październiku zanotował dziewięciodniową serię wzrostów, gdyż niebezpieczeństwo podniesienia w tym roku stóp za oceanem zmalało.

Poczucie stabilizacji na rynkach wzrosło po tym jak indeks walut wschodzących odrobił prawie wszystkie straty spowodowane zaskakującą dewaluacją chińskiego juana 11 sierpnia 2015 roku.

Co ciekawe, waluty o wysokiej rentowności wzmacniały się mimo pogorszenia perspektyw globalnej gospodarki. Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozę tegorocznego wzrostu światowego PKB z 3,3 proc. do 3,1 proc. argumentując to spowolnieniem na rynkach wschodzących na skutek spadku cen surowców.

Dolar nowozelandzki, który po dziewięciu miesiącach tego roku znajdował się w ogonie walut państw rozwiniętych, w październiku wysforował się na czoło stawki. Rekordową słabość przezwyciężyły turecka lira, brazylijski real i południowoafrykański rand.

- Waluty państw wschodzących i surowcowych wydają się niezdrowo uzależnione od gry Fedu na zwłokę - zauważa Sean Callow, strateg walutowy Westpac Banking Corp. Jego zdaniem czynniki, które  zdecydowały o wrześniowej decyzji Fedu są najbardziej niebezpieczne dla tych walut.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?