Wielkie zawirowania na rynku nie odstraszają chińskich spółek przed dokonywaniem dużych przejęć za granicą. Od początku 2016 r. dokonały ich już za około 80 mld USD, czyli za 63 proc. wartości zakupów tego typu w całym 2015 r. Wartość tegorocznych fuzji i przejęć na świecie sięgnęła już 424 mld USD i jest o 20 proc. większa niż w podobnym okresie 2015 r. Jeśli wyłączymy z tych danych transakcje, w których nabywcami były chińskie spółki (zarówno przejęcia zagraniczne jak i krajowe), to wartość ta spadnie do 322 mld USD.
Atrakcyjne okazje
Statystyki chińskich przejęć zagranicznych mocno podbiła jedna transakcja: przejęcie szwajcarskiej firmy farmaceutycznej Syngenta przez China National Chemical Corp. za 46,3 mld USD. Ale chińskie firmy w ostatnich tygodniach dokonały również wielu innych dużych przejęć, szczególnie w USA. W styczniu Qingdao Haier zgodziła się kupić oddział koncernu General Electric odpowiedzialny za sprzęt AGD za 5,4 mld USD. Według nieoficjalnych informacji jej oferta była znacząco wyższa od ofert złożonych przez konkurencję. Również w styczniu chiński holding Dalian Wanda Group nabył za 3,5 mld USD hollywoodzkie studio Legendary Entertainment. Także i w tym przypadku analitycy wskazywali, że cena zaoferowana przez Chińczyków wydawała się być zawyżona.
– Chińskie spółki są skłonne przepłacić za aktywa z USA, gdyż mogą rozwijać ten biznes w kraju i mają dostęp do rynku, który jest w stanie podtrzymać jego wartość – twierdzi Dan Clivner, partner w firmie Sidley Austin LLP.
Do dokonywania przejęć w USA nakłania je również chiński rząd, który liczy, że w ten sposób chińskie firmy będą mogły przejmować nowoczesne technologie.
– Chińskie spółki starają się zaspokajać potrzeby rosnącej w siłę krajowej klasy średniej. Próbują więc zyskać dostęp do technologii oraz usług z wysoką wartością dodaną – wskazuje Hernan Cristern, jeden z szefów globalnego działu fuzji i przejęć w JPMorgan Chase.