Warszawa awansowała na 45. pozycję w rankingu konkurencyjności centrów finansowych. Wciąż ustępuje Wiedniowi, ale dystansuje Pragę i Budapeszt.
Ranking konkurencyjności globalnych centrów finansowych (GFCI) już po raz 20., opublikowała firma Z/Yen Group. Powstaje on na podstawie sondażu wśród finansistów oraz ponad 100 wskaźników dotyczących m.in. kondycji gospodarki, otoczenia regulacyjnego i podatkowego, jakości infrastruktury oraz poziomu rozwoju sektora finansowego.
Czołówka zestawienia jest od lat praktycznie niezmienna. Liderem jest Londyn, minimalnie wyprzedzając Nowy Jork. Na trzeciej i czwartej pozycji wymieniają się Singapur i Hongkong (obecnie przewagę ma pierwsza z tych metropolii), piąte jest Tokio. Autorzy raportu zastrzegają jednak, że większość ekspertów, którzy oceniali centra finansowe na potrzeby tej edycji GFCI, wypełniła ankietę przed referendum w sprawie przynależności Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej, którego wynik może wpłynąć na wizerunek Londynu.
Warszawa jeszcze niedawno zajmowała w rankingu Z/Yen miejsca w siódmej dziesiątce. Mocno awansowała rok temu, w 18. edycji zestawienia, gdy znalazła się na 38. lokacie. Pół roku później była 48., dziś jest 45. Pomimo tych fluktuacji, wciąż jest o krok za Wiedniem. W obecnej edycji GFCI stolica Austrii znalazła się na 37. pozycji, o trzy oczka wyżej niż w kwietniu. W ocenach Warszawy i Wiednia przepaści jednak nie ma: uzyskały odpowiednio 633 i 645 pkt.