Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC), decyzyjne gremium Rezerwy Federalnej, podwyższył główną amerykańską stopę procentową o 0,25 pkt proc. Obecnie będzie starał się ją utrzymywać w przedziale 0,5-0,75 pkt proc., zamiast 0,25-0,5 pkt proc., jak dotąd.
Po raz pierwszy od lipca br. członkowie FOMC podjęli decyzję jednogłośnie. Była ona też zgodna z oczekiwaniami ekonomistów i analityków rynkowych. Sporym zaskoczeniem okazały się oczekiwania członków FOMC co do ścieżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach.
Wśród obserwatorów amerykańskiej polityki pieniężnej dominowało przekonanie, że FOMC podniesie stopy procentowe, ale jednocześnie – aby zapobiec ewentualnej panice na rynkach finansowych – wyda „gołębi" komunikat. Tak się jednak nie stało.
Członkowie FOMC, przeciętnie rzecz biorąc, spodziewają się obecnie, że w 2017 r. dokonają trzech podwyżek głównej stopy procentowej Fedu, o 0,25 pkt proc. każda. We wrześniu, gdy poprzednio formułowali swoje prognozy, oczekiwali dwóch podwyżek. W dłuższej perspektywie, spodziewają się oni, że główna amerykańska stopa procentowa wzrośnie do 3 proc., zamiast do 2,9 proc., jak przeciętnie oczekiwali kwartał temu. To zmiana kosmetyczna, ale dotychczas docelowy poziom stóp systematycznie malał.
FOMC uzasadnił swoją decyzję i oczekiwania tym, że oczekiwania inflacyjne w USA wyraźnie wzrosły. To efekt wygranej w listopadowych wyborach prezydenckich Donalda Trumpa, który zapowiada ekspansywną politykę fiskalną. Członkowie FOMC najwyraźniej jednak nie podzielają opinii, że nowy prezydent istotnie pobudzi amerykańską gospodarkę. Spodziewają się obecnie, że w przyszłym roku powiększy się ona o 2,1 proc., zamiast o 2 proc., jak oczekiwali we wrześniu.