USA: Prokurator od Wall Street stracił posadę

Preet Bharara, prokurator Południowego Dystryktu Nowego Jorku, kierujący od 2009 r. najważniejszymi śledztwami dotyczącymi Wall Street, stracił stanowisko. „Nie zrezygnowałem. Kilka chwil temu zostałem zwolniony" – napisał na Twitterze Bharara.

Publikacja: 14.03.2017 05:05

Preet Bharara, do niedawna prokurator.

Preet Bharara, do niedawna prokurator.

Foto: Archiwum

Znalazł się on w gronie 46 prokuratorów federalnych nominowanych przez administrację Obamy, których w piątek wezwał do złożenia dymisji prokurator generalny Jeff Sessions. (Tego typu zmiany kadrowe zdarzają się po tym, jak do władzy dochodzi nowa ekipa. W 1993 r. administracja Clintona jednego dnia pozbyła się w ten sposób ponad 90 prokuratorów.) Bharara nie chciał się jednak sam podać do dymisji. W listopadzie prezydent elekt Donald Trump spotkał się z nim i namawiał go do pozostania na stanowisku. W weekend Trump dzwonił do Bharary, ale prokurator unikał z nim kontaktu. Niektórzy spekulują, że odwołanie Bharary miało związek z wnioskiem o śledztwo w sprawie zagranicznej działalności biznesowej Trumpa (pod kątem konfliktów interesów) złożonym do nowojorskiej prokuratury przez kilka organizacji pozarządowych. Są też podejrzenia, że Bharara celowo poszedł na konfrontację z Trumpem i Sessionsem, by rozpocząć karierę polityczną w Partii Demokratycznej. Wcześniej był on m.in. doradcą prawnym demokratycznego senatora Chucka Schumera.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Chiny wciąż zmierzają w kierunku deflacji
Gospodarka światowa
UE i USA osiągnęły porozumienie w sprawie ceł. Unia będzie musiała zwiększyć inwestycje
Gospodarka światowa
Wojna handlowa, która mocno nie zaszkodzi obu jej stronom
Gospodarka światowa
Wojna cenowa rozkręca rynek elektrycznych aut
Gospodarka światowa
Czy Krajowi Kwitnącej Wiśni grozi kryzys fiskalny?
Gospodarka światowa
Bank Rosji obniżył stopy procentowe. Nie chciał, ale musiał