Zdaniem ekonomistów przyczyną rosnącej liczby zwolnień była pandemia. Osoby chcące zrezygnować z pracy w 2020 r. wstrzymywały się z decyzją ze względu na niepewną przyszłość i trudny rynek pracy. Potwierdzają to również dane, zgodnie z którymi w kwietniu 2020 r. liczba zwolnień spadła do lekko ponad 2 mln – najniższej wartości od 2019 r. Odradzająca się gospodarka spowodowała jednak, że łatwiej podjąć nową pracę.

Dodatkowym aspektem może być również bardzo duże zapotrzebowanie na pracowników w branży gastronomicznej czy hotelarskiej. To właśnie tam jest obecnie duży deficyt rąk do pracy, a co za tym idzie, nowi kandydaci łatwiej uzyskują lepsze warunki zatrudnienia. GSU