Większość światowych indeksów świeciła w środę na zielono. Benchmarki odrabiały straty po poniedziałkowym tąpnięciu, wywołanym obawami o bankructwo chińskiego giganta Evergrande. WIG20 na półmetku handlu rósł o około 2 proc. DAX rósł o 0,5 proc., a CAC40 o ponad 1 proc. Od poniedziałkowego dołka francuski indeks odbił już o blisko 3,7 proc. i z nawiązką odpracował straty. Kontrakty terminowe na S&P 500 wskazywały również, że otwarcie sesji będzie pozytywne.
Indeksy rosły przed decyzją Fedu. Wyczekiwana przez inwestorów informacja w sprawie polityki monetarnej została jednak ogłoszona po zamknięciu tego wydania „Parkietu".
W środę najbardziej zadłużony deweloper świata poinformował, że sprawa wypłaty odsetek od obligacji denominowanych w juanach, która przypada na 23 września, została rozwiązana w drodze negocjacji z izbą rozliczeniową. Przekaz jest niejasny, nie sprecyzowano bowiem, czy dojdzie do spłaty w tym dniu oraz czy chodzi o pełną kwotę 232 mln juanów (36 mln USD) odsetek. Ponadto nie wiadomo, czy spółka ureguluje również odsetki od obligacji denominowanych w dolarach amerykańskich, które wynoszą 83,5 mln USD.
Jak tłumaczy Li Kai, partner założycielski funduszu obligacji Shengao Investment, chińskie firmy zazwyczaj płacą odsetki od lokalnych obligacji za pośrednictwem izby rozliczeniowej, a kiedy umawiają się na bezpośrednią płatność obligatariuszom, często dzieje się tak dlatego, że nie mogą przekazać gotówki na czas lub w całości.