Jak wynika z danych, które opublikował we wtorek Narodowy Bank Polski, nadwyżka Polski na rachunku obrotów bieżących – stanowiącym szeroką miarę rozliczeń z zagranicą – wyniosła w kwietniu 359 mln euro po 1643 mln euro miesiąc wcześniej. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści szacowali przeciętnie, że w kwietniu nadwyżka zmalała tylko nieznacznie.
Na tle 2022 r., gdy tylko w jednym miesiącu Polska miała nadwyżkę w obrotach bieżących, a w pozostałych deficyty dochodzące do niemal 4 mld euro, poprawa równowagi zewnętrznej polskiej gospodarki jest jednak wciąż wyraźna.
- Poprawa terms-of-trade, wywołana spadkiem cen importowanych surowców, przyczynia się do gwałtownej poprawy salda rachunku obrotów bieżących. Po kwietniu mieliśmy 0,7 proc. PKB deficytu, a na koniec roku spodziewamy się wyniku bliskiego równowagi, wobec 3 proc. PKB deficytu w 2022 r. – skomentowali na Twitterze ekonomiści z PKO BP.
Saldo obrotów towarowych, jedna ze składowych salda obrotów bieżących, wyniosło w kwietniu 209 mln euro po 608 mln euro w marcu i ponad 1 mld euro w poprzednich dwóch miesiącach. To wypadkowa załamania wartości importu o 8,8 proc. rok do roku, po zniżce o 3 proc. w marcu, oraz wyhamowania wzrostu wartości eksportu do 2,4 proc. rok do roku z 15,5 proc. w marcu.