Jak przewidują analitycy z Allianz Trade, firmy ubezpieczającej kredyty kupieckie, na świecie liczba przypadków niewypłacalności podskoczy w br. o 21 proc., po zwyżce o 2 proc. w 2022 r. Jeśli ta prognoza okaże się celna, niewypłacalność ogłosi ok. 5 proc. mniej firm niż w 2019 r., ostatnim roku przed pandemią Covid-19. W większości spośród 44 państw uwzględnionych w analizie AT liczba niewypłacalnych firm przebije poziom z 2019 r. w 2024 r., gdy wzrośnie – według prognoz – o 4 proc.
Analitycy z Allianz Trade tłumaczą, że narastające w br. problemy przedsiębiorstw będą opóźnionym efektem spowolnienia gospodarczego oraz wzrostu stóp procentowych. Te zjawiska dały się firmom we znaki już w II połowie 2022 r., gdy liczba niewypłacalnych firm zaczęła się odbijać po wyraźnym spadku w latach 2020 i 2021 (o 14 i 11 proc. w skali globu). Aby liczba przypadków niewypłacalności w najbliższych latach pozostała stabilna, wzrost gospodarczy w strefie euro i w USA w latach 2023-2024 musiałby być o – odpowiednio – 1,3 i 1,5 pkt proc. wyższy niż prognozowany.
Czytaj więcej
RPP nie rozmawia nawet o tym, czy cykl podwyżek stóp procentowych jest zakończony. Taka dyskusja może się rozpocząć w marcu, jeśli projekcja pokaże, że inflacja wchodzi w trwały trend spadkowy - powiedział prezes NBP Adam Glapiński. Tradycyjnie już, jego comiesięczna konferencja tylko w niewielkim stopniu była poświęcona polityce pieniężnej i obfitowała w bon moty.
Pewnym pocieszeniem może być to, że wiosną 2022 r. analitycy z AT spodziewali się, że miniony rok przyniesie odbicie liczby przypadków niewypłacalności firm - czyli niezdolności do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującej upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego – w skali globu o 10 proc. Rzeczywistość okazała się nieco lepsza.
W Polsce, jak przewidują autorzy opublikowanej w czwartek analizy, liczba przypadków niewypłacalności zwiększy się w 2023 r. o 18 proc., po zwyżce o 20 proc. w 2022 r. Już w 2024 r. ma być jednak o 197 proc. większa niż w 2019 r. Dla porównania, w Hiszpanii i na Węgrzech, które zajmują drugie i trzecie miejsce w tym niechlubnym zestawieniu, liczba niewypłacalnych firm w 2024 r. będzie o około 60 proc. większa niż pięć lat wcześniej.