BIEC: Wskaźnik Przyszłej Inflacji wskazuje na ostry spadek presji inflacyjnej

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych od trzech miesięcy ostro spada. Tym samym, w miarę rozprzestrzeniania się skutków spowolnienia gospodarczego, umacnia się tendencja do ograniczania wzrostu cen, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych w raporcie.

Publikacja: 14.07.2009 12:19

"Spośród dziewięciu składowych wskaźnika jedynie dwa w ostatnim miesiącu działały w kierunku nasilenia inflacji. Były to ceny importu oraz ceny usług transportowych i magazynowych. Do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczyniło się znaczne wyhamowanie popytu na kredyt konsumpcyjny ze strony gospodarstw domowych" - głosi raport.

Według BIEC, od trzech miesięcy wyraźnemu ograniczeniu ulega popyt na kredyt konsumpcyjny. Jest to wynikiem zarówno zaostrzenia warunków udzielania kredytów ze strony banków jak również niepewną a nawet pogarszającą się w wielu grupach sytuacją materialną konsumentów.

"Obawy przed spadkiem popytu krajowego powodują, że przedsiębiorcy zachowują sporą powściągliwość w swych zamiarach co do kształtowania się cen na oferowane przez nich wyroby. Od jesieni ubiegłego roku wskaźnik oczekiwań cen producentów przybiera wartości ujemne, co oznacza przewagę odsetka przedsiębiorstw zamierzających obniżać ceny nad tymi przedsiębiorcami, którzy zamierzają je podnieść" - czytamy w raporcie.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy złoty ustabilizował się względem dwóch podstawowych walut. Biuro zauważa, że tym samym zmniejszył się niekorzystny wpływ kursu walutowego na dług publiczny oraz częściowo na ceny importu.

"Umocnienie złotego do dolara i euro nie wpłynęło jak do tej pory na spadek cen importu. Zmiany w kursie złotego zwykle znajdują swe odbicie w cenach importu z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Można spodziewać się więc, że w najbliższych miesiącach ceny importu, które rosną od jesieni ubiegłego roku, ulegną stabilizacji lub nawet spadkowi" - uważają analitycy BIEC.

Z drugiej jednak strony zdecydowana tendencja do obniżania tego wskaźnika, która trwała od marca do grudnia ubiegłego roku również nie jest kontynuowana, zaś blisko 70% przedsiębiorstw zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie. BIEC uważa więc, że możemy mówić o pewnej stabilizacji nastrojów do zmiany cen wśród producentów, w oczekiwaniu na wyraźne sygnały o zmianach w wielkości popytu.

"Warto podkreślić, że w gospodarczym otoczeniu polskiej gospodarki dominują nastroje znacznego ograniczenia inflacji lub wręcz deflacji, co również wpływa na kształtowanie się cen w kraju" - twierdzą eksperci BIEC.

Silne ograniczenie aktywności gospodarczej powoduje nadmiar mocy produkcyjnych w firmach. Już w kwietniu odsetek ich wyniósł ok. 65%. Skurczył się więc o blisko 15 punktów procentowych w stosunku do okresu najwyższej aktywności gospodarki z początku 2007 r. Niewykorzystane moce utrwalają, zdaniem analityków Biura, tendencje do redukcji cen.

"Stabilizują się koszty wytwarzania w firmach. Jednostkowy koszt pracy już od kilku miesięcy nie rośnie, co jest efektem coraz wolniej rosnących wynagrodzeń oraz redukcji zatrudnienia. Od trzech miesięcy nie rosną również koszty transportu i magazynowania" - wylicza BIEC.

W opinii Biura Złoty w ostatnim miesiącu zachowywał się stabilnie. Od marca lekko umocnił się w stosunku do euro i dolara. Znalazło to odzwierciedlenie w ostatnich danych o cenach importu, które przestały rosnąć.

"Wyhamowanie wzrostu cen importu nie odzwierciedla jednak wyłącznie zmian w kursie złotego, jest również zależne od zmian w strukturze i wielkości importu. Import na skutek kryzysu kurczy się dość gwałtownie zwłaszcza w obszarze importu inwestycyjnego, co również przyczynia się do spadku cen" - podsumowano w raporcie.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego